Nie wystarczy dosiać trawy. Trzeba skończyć z ekscesami
Jak zmieni się park im. Jana Pawła II w Brodnicy? Projektanci nad tym pracują. Do tego czasu mieszkańcy przedstawiają swoje sugestie.
- Przede wszystkim ten park nie powinien nosić imienia papieża - denerwuje się pani Jadwiga. - To co się tam latem wyprawia nie licuje z postacią Jana Pawła II. I nie mam tu na myśli wieczornych libacji. Młodzi ludzie bez skrępowania dosłownie łajdaczą się na ławkach na oczach przechodniów.
Mieszkańcy przy wielu okazjach przedstawiają swoje sugestie do rewitalizacji parku.
- Plac zabaw powinien zostać porządnie ogrodzony i zamykany na noc - uważa pan Łukasz, ojciec trzyletniej dziewczynki. - Rano pracownik komunalny powinien otwierać plac, a wieczorem około godziny 21 zamykać. Dzieci przecież o tej porze powinny już być w łóżkach. Teraz na placu zabaw można znaleźć wszystko: od potłuczonych butelek po zużyte prezerwatywy. W innych miastach z powodzeniem funkcjonują zamykane place zabaw. Tylko w Brodnicy jest z tym problem.
- Po wizytach na Wybrzeżu urzekły mnie kamienne stoliki do gry w szachy i warcaby. Latem są oblegane przez miłośników tych gier w każdym wieku. I co ciekawe, nikomu nie przychodziło do głowy, żeby to niszczyć - nie może się nadziwić pan Karol.
- Moim zdaniem potrzeba zdecydowanie więcej zieleni i obiektów małej architektury - ocenia pani Katarzyna. - Jednak jakiekolwiek zmiany będą bezcelowe, o ile z ławek nie wygoni się meneli pijących od rana do wieczora alkohol. Nie rozumiem, dlaczego policja i Straż Miejska nic z tym nie robią. Towarzystwo z butelkami okupuje swoje stałe miejsca w parku. Nie są agresywni, ale zachowują się głośno i odstraszają ludzi.
W Brodnicy trwa obecnie konkurs na opracowanie projektu rewitalizacji parku im. Jana Pawła II (dawniej Wolności).
- Do złożenia pracy konkursowej zostało zaproszonych 5 uczestników - informuje Iwona Sugalska z magistratu.
Projekty dotyczące rewitalizacji powinny zostać złożone najpóźniej do 16 maja do godz. 12. Prace konkursowe złożone po tym terminie nie będą podlegały ocenie.
Co ciekawe, nie są obecnie znane koszty inwestycji. W budżecie miasto zabezpieczyło na ten cel 200 tysięcy złotych.
Jednak są to tylko nakłady na projekt. Ostatecznie koszty inwestycji będą znane po zakończeniu procedury.
- Czekamy na wynik konkursu i poznamy wówczas projekt i koszty wykonania zwycięskiego projektu - potwierdza Iwona Sugalska.
Autor: PAK