"Nie ma wakacji od bezpieczeństwa". PKP i Straż Ochrony Kolei edukuje kierowców na przejazdach kolejowych
Od kilku lat liczba wypadków na przejazdach kolejowych zarówno w kraju jak i w Podlaskiem spada. W tym roku ten pozytywny trend w naszym regionie może się jednak odwrócić. Tylko do czerwca było niemal tyle wypadków, co w całym 2020 r., a rannych trzykrotnie więcej.
Białystok. 5 sierpnia. Trasa kolejowa Białystok - Wasilków. Tuż przed godziną 8 rano, w rejonie osiedla Białostoczek, pociąg potrącił mężczyznę. Przechodził przez tory w niedozwolonym miejscu. To ostatnia tragedia kolejowa w woj. podlaskim. Wcześnie, 21 czerwca, niedaleko miejscowości Orlanka (gmina Bielsk Podlaski), seat wjechał pod pociąg relacji Hajnówka - Białystok. 20-letni kierowca osobówki trafił do szpitala. Z kolei 22 maja, na odcinku między Szepietowem a Czyżewem - w miejscowości Dąbrowa-Łazy, na przejeździe kolejowym pociąg zderzył się z samochodem osobowym. Do szpitala trafiły dwie osoby: 21-letnia kierująca oplem i pasażerka pociągu.
Czytaj też: Wypadek na Poleskiej w Białymstoku. Pociąg potrącił kobietę. Zginęła na miejscu (zdjęcia)
Najgłośniej było jednak o wypadku w Koszarówce pod Grajewem. 3 lutego br. pociąg PKP Intercity wiozący około 40 pasażerów zderzył się z cysterną przewożącą mleko. Doszło do wykolejenia lokomotywy. W wypadku ranny został maszynista. Prokuratura ustaliła, że kierowca ciężarówki zignorował włączoną sygnalizację świetlną i dźwiękową, która zabraniała wjazdu na tory. Postawiła mu zarzut doprowadzenia do katastrofy w ruchu kolejowym. Grozi za to 10 lat więzienia.
Jak wynika za statystyk PKP nieostrożność, pośpiech i brawura kierowców to przyczyna 99 proc. wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień