Nie dość, że mają linie wysokiego napięcia, to jeszcze chcą im niedaleko domów postawić maszt telefonii komórkowej
Mieszkańcy Żarowa nie chcą, by operator telefonii komórkowej postawił im we wsi maszt w odległości ledwie 200 metrów od zabudowań.
Mieszkańcy złożyli do gminy Stargard protest, bo na maszt we wskazywanym miejscu, się nie godzą.
- Ma być wysoki na 50 metrów z trzema nadajnikami - mówi Maciej Lipka, który jest mieszkańcem Żarowa i radnym rady gminy. - Ma stanąć w miejscu, gdzie przebiega kilka linii wysokiego napięcia. Suma tych wszystkich pól elektromagnetycznych nie jest nikomu znana. Nikt tego nie badał. Mieszkańcy boją się, że będzie to miało niebagatelny wpływ na ich zdrowie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień