„Nie” dla przemysłu w sąsiedztwie domów
Mieszkańcy Warsztatowej, Ptasiej i Słowiczej w Żarach piszą petycję. Nie chcą zmian w planie zagospodarowania przestrzennego.
Pismo mieszkańców wpłynęło do urzędu pod koniec marca. Autorzy wyrażają sprzeciw wobec zamiaru naniesienia zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Urzędnicy chcą, by tereny w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla domów jednorodzinnych, przeznaczone zostały pod zabudowę przemysłową.
Zdaniem protestujących, ruch ten spowoduje znaczny spadek wartości ich nieruchomości. Przyszłe fabryki odgrodzą ich od terenów zielonych, które dziś są miejscem rekreacji. Zwracają uwagę na bliskość cmentarza i zarzucają przedstawicielom magistratu brak wrażliwości.
- O petycji nie słyszałem - przyznaje Ryszard Zwierz, przedsiębiorca i mieszkaniec ul. Ptasiej. - Jednak i ja uważam, że fabryki powinny być budowane poza obrębem miast.
10 lat mija od czasu przejęcia przez miasto terenów wzdłuż ul. Żagańskiej.
Żaranie pytani o zmiany, jakie dotkną okolice cmentarza, mają mieszane uczucia. Jednych cieszy perspektywa zagospodarowania podmokłych nieużytków. Inni zastrzegają, że dobrze widziana byłaby tam jedynie działalność nieuciążliwa dla otoczenia.
- Gdy przejmowaliśmy te tereny od wojska, deklarowaliśmy chęć budowy drogi do Kunic i powiększenie cmentarza - mówi Rudolf Kikowicz, radny, a w przeszłości naczelnik wydziału gospodarowania nieruchomościami. - Przez dziesięć lat nie można było tych planów zmienić. Obecnie miasto ma wolną rękę. Jeśli miałby tam zostać ulokowany przemysł, trzeba by jednak pomyśleć o innym kierunku rozbudowywania nekropolii. Należy też uszanować tych, którzy w międzyczasie postawili tam domy. Choćby ustanawiając jakiś bufor przeznaczony pod działalność rzemieślniczą.