Nie dla lodowiska, tak dla wieży, ale...
Wzgórza Piastowskie mają się zmienić, ale tak, by nie za dużo ingerować w przyrodę - tego chcą mieszkańcy. Miasto się z tym zgadza.
Wczoraj podsumowano konsultacje społeczne w sprawie rewitalizacji Wzgórz Piastowskich. Przeprowadziła je Fundacja Partycypacja. Podczas festynu pod hasłem Piast Igrzyska, a także spotkań z mieszkańcami w szkołach, spacerów badawczych. Przeprowadzono też wywiady, ankiety. Pod uwagę wzięto listy mieszkańców i organizacji społecznych.
Na temat zagospodarowania Wzgórz Piastowskich wypowiedziało się blisko 800 osób.
Co wynika z rozmów, głosowania zielonymi i czarnymi kropkami (na znak dezaprobaty niektórzy nie naklejali kropek - te głosy też policzono).
Jak mówi Dorota Bazuń z Fundacji Partycypacja - mieszkańcy nie chcą budowy lodowiska na Wzgórzach Piastowskich. Niezależnie od tego, w jakim miejscu miałoby ono powstać. Największy sprzeciw budziła propozycja, by lodowisko stanęło na polanie przy amfiteatrze.
- Jednocześnie wiele osób podkreślało, że owszem lodowisko mogłoby powstać w mieście, ale w innej lokalizacji - mówi D. Bazuń. - Wskazywano teren przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym albo na zalewie w Ochli.
Mieszkańcy, którzy brali udział w konsultacjach, akceptują pomysł budowy wieży widokowej. Ale nie chcą, by była ona duża. Mniejsza także mogłaby spełniać funkcję rekreacyjno-edukacyjną.
Kolejną rozważaną sprawą była rozbudowa minizoo przy ul. Botanicznej. Zielonogórzanie widzą taką potrzebę. Zaznaczają, że należy używać w tym przypadku więcej materiałów naturalnych. Nie wszystkim dorosłym podobają się plastikowe figury zwierząt i bajkowych postaci.
- Natomiast polana powinna zostać w obecnej postaci - podkreśla D. Bazuń. - Słyszeliśmy, że jak miejsce to się zmieni, to nie będzie gdzie zorganizować takich pikników jak ten.
Prezydent Janusz Kubicki przyznaje, że będzie tak jak chcą mieszkańcy. Lodowiska na Wzgórzach Piastowskich nie będzie.
- Górki Tatrzańskiej jednak nie da się przenieść w inne miejsce - mówi gospodarz Winnego Grodu. - Dlatego zagospodarujemy stok, by można było z niego bezpiecznie korzystać. Wieżę widokową zrobimy niższą. Polana zostanie taka jak jest. Nie będzie plastików w minizoo.
Prezydent odniósł się także do listu społeczników, którzy negatywnie ocenili organizację „Piast Igrzysk”. Zdaniem członków Zielonogórskiego Towarzystwo Upiększania Miasta, Grupy F-13, Inicjatywy Lokalnej Las Piastowski i Ruchu Miejskiego Obywatele Zielonej Góry ich uczestnictwo w pikniku zostało zmarginalizowane.
- Nie zgadzam się z tym. Zaprosiliśmy ich na piknik. Mogli przedstawić swoje propozycje, rozmawiać z mieszkańcami.