„Nie” dla farmy fotowoltaicznej w Krzywczycach! Wójt Niegosławic: To zbyt piękny teren by go oszpecać!
Mieszkańcy wygrali batalię z inwestorem. To już pewne, w Krzywczycach nie będzie farmy fotowoltaicznej. Przyłożył do tego rękę wójt, który po szeregu odwołań, zawieszania postępowań, 20 marca wydał odmowną decyzję w sprawie budowy farmy.
- My to nazywamy naszym „małym Karpaczem”. To teren rekreacyjny ze specyficznym mikroklimatem, dlatego od początku mówiłem, że mamy mnóstwo innych terenów, gdzie można taką inwestycję umiejscowić. Jest tam ośrodek wypoczynkowy, przystanie kajakowe, konie, a i mieszkańcy nie bardzo chcą. A dla mnie oni liczą się przede wszystkim. Tam budują się ludzie, kupują działki, uciekają od śródmiejskiego gwaru. Mamy tam chronionego krajobrazu. Poza tym nie miałem innego wyjścia - mówi Jan Kosiński, wójt Niegosławic.
Przeczytaj, dlaczego mieszkańcy nie chcą farmy fotowoltaicznej?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień