
Proces trzech domniemanych "czyścicieli" kamienic, czyli Piotra Ś., Pawła Ż. i Adriana W. miał zbliżać się ku końcowi. W poniedziałek swoje mowy końcowe mieli wygłosić oskarżeni, ich obrońcy oraz prokurator. Zamiast tego... rozprawa została odroczona.
Sprawa Piotra Ś., Pawła Ż. i Adriana W. rozpoczęła się jeszcze w czerwcu 2013 roku. Dwaj pierwsi mężczyźni oskarżeni są o nękanie lokatorów kamienic przy ul. Stolarskiej, Długiej, Niegolewskich i Piaskowej. Z kolei Adrian W. miał nękać lokatorów kamienicy w innej części miasta. Wszyscy oskarżeni od początku nie przyznają się do winy.
Co się stało podczas sądowej sprawy "czyścicieli" kamienic? Jak sytuację w sądzie tłumaczył adwokat Piotra Ś., Pawła Ż. i Adriana W.? O tym przeczytasz w dalszej części artykułu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień