Nie będzie odkrywki Ościsłowo? Do ostatecznej decyzji wciąż daleko
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu odmówił wydania warunków eksploatacji planowanej odkrywki Ościsłowo. Kopalnia zapowiada odwołanie, ale mieszkańcy są dobrej myśli.
Regionalny Dyrektor ochrony Środowiska w Poznaniu odmówił wydania decyzji określającej wydanie warunków środowiskowych dla planowanej odkrywki Ościsławice. W myśl tej decyzji zaplanowana inwestycja nie może zostać zrealizowana, ale PAK KWB Konin ma jeszcze prawo się odwołać i jak zapewnia z niego skorzysta.
Bój o odkrywkę
Spór o planowaną odkrywkę trwa już ponad półtora roku. W tedy na terenie gmin Ślesin i Skulsk odkryto złoża węgla brunattnego. PAK KWB Konin rozpoczął przymaiarki do ich eksploatacji, mieszkańcy protesty.
Wskazywali, że eksploatacja złóż obliczona na kilkanaście lat (do 2034 roku) oznacza nie dość, że wysiedlenia, to jeszcze całkowitą degradację tych terenów.
- Przygotowano ponad dwadzieścia opracowań naukowych - podkreśla Leszek Pazderski z Fundacji Greenpeace Polska - jednej z organizacji wspierającej mieszkańców -Część z nich dowodzi, że z tego obszaru można uzyskać więcej energii niż z wydobycia tych złóż stawiając na przykład na rozwój biogazowni. Nie w tym rzecz, że jesteśmy przeciw odkrywkom jako takim, ale nie w samym środku pojezierza.
Oliwy do ognia dolało odkrycie wiosną ubiegłego roku w miejscu planowanej kopalni cmentarzyska sprzed ponad tysciąca lat.
Mimo to w grudniu Minister Rolnictwa wyraził zgodę na zmianę przeznaczenia tych terenów. Mieszkańcy protestowali dalej.
Wymiana oświadczeń
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska odmawiając wydania warunków środowiskowych stwierdził, że inwestycja spowoduje poważne szkody w obszarze Natura 2000, obejmujące Jezioro Wilczyńskie i pośrednio Powidzki Park Krajobrazowy.
Wskazał też, że mimo ponagleń PAK KWB Konin nie przedstawił planu kompensacji szkód.
„Regionalny dyrektor rozumie znaczenie budowy odkrywki Ościsłowo dla lokalnej społeczności. Ma również na uwadze istnienie nadrzędnego interesu publicznego w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Państwa. Jednak decyzję o tym czy dopuszczalne jest poniesienie określonych kosztów środowiskowych związanych z planowaną inwestycją mógł podjąć wyłącznie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego”
- napisał w oświadczeniu.
Zarząd PAK KWB Konin w oświadczeniu podpisanym przez Adam Kłapsztę - prezesa zarządu i Anetę Lato-Żuchowską zapowiedziało odwołanie się od decyzji RDOŚ.
„W ocenie spółki wydana decyzja pozbawiona jest argumentów merytorycznych oraz nie została poparta żadnymi ekspertyzami potwierdzającymi negatywny wpływ na środowisko w przypadku zastosowania rozwiązań zaproponowanych przez PAK KWB Konin” - napisano w oświadczeniu, konkludując, że PAK odwoła się od decyzji.
Ministerstwo Energii sprawy nie komentuje. Mieszkańcy okolicy są z decyzji zadowoleni, ale jeszcze nie świętują zwycięstwa.
- Decyzja RDOŚ nie jest ostateczna. Dowodzi jednak, że żyjemy w państwie prawa. Przed nami jeszcze procedura odwoławcza, co PAK już zapowiedział - zwraca uwagę Jakub Gogolewski ze stowarzyszenia „Rozwój Tak, Odkrywki Nie”. - Tym niemniej zyskaliśmy czas, by na spokojnie przeprowadzić dodatkowe badania i analizy, np. odkrytych kurhanów. Jesteśmy jednak przekonani, że ostateczna decyzja nie może być inna, a odkrywka spowodowałaby więcej szkód niż ewentualnie przyniosłaby pożytku.