Tej sprawie przyglądają się już rzecznik praw dziecka i rzecznik praw obywatelskich, a prof. Barbara Kamińska, pomorska konsultant w dziedzinie pediatrii, poprosiła konsultant krajową o interwencję u ministra zdrowia. Sztuczne wydłużanie pobytu matki i dziecka w placówce szpitalnej, oprócz obciążeń psychicznych i finansowych, niesie także zagrożenia epidemiologiczne.
- Sytuacja jest bardzo poważna - mówi prof. Barbara Kamińska. - Dla nas, lekarzy pediatrów, najważniejsze jest dobro małego pacjenta i tylko względy medyczne powinny mieć wpływ na czas pobytu dziecka w szpitalu. Tymczasem otrzymuję informację o naciskach, by dzieci zostawały w szpitalu dłużej niż trzy dni, bo inaczej Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci pełnej kwoty za leczenie.
- Czy ta sytuacja ma miejsce w pomorskich szpitalach?
- Jak odnoszą się do niego lekarze?
- Jak odniósł się do tego NFZ?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień