Świdwińscy radni na ostatniej sesji zmienili nazwy trzem miejskim ulicom. Ul. 3 Marca pozostała, mimo sugestii IPN. Znaczenie nazwy jednak jest już inne.
Świdwińscy radni zdecydowali o zmianie nazw ulic, czego wymagała od nich ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. W mieście konsultacje polegające na wypełnieniu ankiet, których wyniki opublikowane zostały w BIP, dotyczyły dwóch ulic: Tałdykina i gen. Aleksandra Zawdzkiego.
Dla pierwszej zaproponowane zostały nazwy: gen. bryg. Witolda Urbanowicza (propozycja dowódcy 1. SLT płk dypl. pil. Roberta Cierniaka), Dywizjonu 303, Ludwika Gierki (propozycja gimnazjalistów; to mieszkaniec Świdwina, który podczas wojny służył w marynarce wojennej w Anglii, a po wojnie otworzył pierwszą w mieście rozlewnię piwa), Przestworzy i gen. bryg. Jacka Bartoszcze (obie zaproponowali mieszkańcy). Tę ostatnią zmianę wskazało najwięcej osób (27 ankiet). Nikt nie wskazał na propozycję dowódcy 1. SLT, za to 78 mieszkańców wniosło o pozostawienie dotychczasowej nazwy.
To byłoby jednak wbrew ustawie i i tak nazwę zmieniłby wojewoda, z tym że już na tę zaproponowaną przez siebie. Radni więc nie ryzykowali i przemianowali ul. Tałdykina na ul. gen. bryg. Jacka Bartoszcze. Natomiast propozycjami nowej nazwy dla ul. gen. Zawadzkiego były: Deszczowa i Ludwika Gierki. Tę drugą, za którą lobbowali świdwińscy gimnazjaliści, wskazało 410 osób (pierwszą tylko 3), z tym że aż 110 z nich to nie są mieszkańcy Świdwina. 9 ankiet było nieczytelnych. Głos młodzieży nie został jednak wysłuchany przez radnych, którzy zdecydowali, że ul. Zawadzkiego zostanie zmieniona na Deszczową. Przychylili się do głosu swojego kolegi radnego z okręgu obejmującego tę ulicę.
Instytut Pamięci Narodowej wskazał jednak, że zmianie nazwy powinny podlegać również ulice: Walki Młodych i 3 Marca. W obu tych przypadkach już na szerokie konsultacje chyba zabrakło czasu, bo po takowych w BIP nie ma śladu. W przypadku ul. Walki Młodych ich brak mógł wynikać również z faktu, że wstępnie radni zamierzali włączyć ją do ul. Koszalińskiej, z której wcześniej została wyodrębniona.
Mieszkańcy jedynego bloku na tej ulicy takiego rozwiązania jednak nie chcieli i mieli zaproponować nowa nazwę - ul. Sopocką. Radni na to przystali i zagłosowali „za”.
Natomiast zmieniać nazwy dla ul. 3 Marca nikt nie planował, bo jak uzasadniał Jan Owsiak, burmistrz Świdwina, mieszkańcom miasta ta nazwa kojarzy się tylko z osadnictwem na tym terenie. IPN jednak na potrzebę zmiany wskazał. Ostatecznie ul. 3 Marca nią pozostanie, ale od teraz ta nazwa ma się mieszkańcom Świdwina kojarzyć z datą 3 marca 1977 roku, kiedy to Polska ratyfikowała Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka, a nie z 3 marca 1945, czyli wkroczeniem Armii Czerwonej do Świdwina.
Nowe nazwy ulic zaczną obowiązywać 14 dni po publikacji ich w Zachodniopomorskim Dzienniku Urzędowym. Mieszkańcy nie muszą wymieniać dokumentów. Mogą być używane do upływu ich terminu ważności. Wszelkie zmiany w księgach wieczystych, rejestrach, ewidencjach i dokumentach urzędowych wynikające ze zmiany nazwy ulicy będą wolne od opłat.