Nawet sprzątanie na błysk ma podłoże religijne
Czym różni się post w Wielki Piątek od tego w Wielką Sobotę? I kiedy zaczynamy świętować? Mówi nam o tym ks. Arkadiusz Wiącek.
Właśnie mamy Triduum Paschalne. Kiedy właściwie się ono zaczyna? Jedni twierdzą, że w Wielki Czwartek, inni, że w Wielki Piątek.
Triduum, jak mówi nazwa, to trzy dni. Trwa z czwartku na piątek, z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. To ma związek z hebrajskim sposobem liczenia dnia, czyli od zachodu słońca.
A dlaczego to są trzy dni?
To wynika z życia Jezusa. Przy ostatniej wieczerzy ustanowił sakrament Eucharystii i kapłaństwa. Później nadeszła Jego męka i odkupienie. A na końcu jest radość ze zmartwychwstania.
Kiedy zaczyna się Wielkanoc? W sobotę czy w niedzielę?
Uroczystością zmartwychwstania jest już wigilia paschalna w sobotę wieczorem. To już świętowanie. Niedzielny poranek i procesja rezurekcyjna, która w większości kościołów odbywa się właśnie wtedy, to świętowanie zmartwychwstania.
Dlaczego w Wielki Piątek i Wielką Sobotę nie ma mszy?
Eucharystia za każdym razem jest świętowaniem zmartwychwstania, a my w Wielki Piątek obchodzimy śmierć Chrystusa, gdzie jeszcze zmartwychwstanie się nie dokonało. W sobotę też nie ma mszy, bo trwamy przy grobie. Eucharystia jest dopiero w sobotę wieczorem, ale ona już przynależy do niedzieli.
I w piątek, i w sobotę mamy powstrzymywać się od pokarmów w taki sam sposób?
Większy post, czyli ilościowy i jakościowy, jest w Wielki Piątek, gdy można zjeść tylko jeden posiłek do syta. Należy też unikać mięsa i alkoholu.
A post w Wielką Sobotę czym różni się od tego w Wielki Piątek?
To już nie jest post ilościowy, a więc można zjeść więcej posiłków do syta. Gdy po dwóch dniach jesteśmy wyposzczeni, to niedzielne śniadanie wielkanocne inaczej smakuje.
Przy okazji świąt wielkanocnych niemal powszechnie myjemy okna, sprzątamy mieszkania na błysk. To ma podłoże religijne czy też wynika z przyzwyczajeń?
Umycie okien czy posprzątanie domu jest związane z naszym przygotowaniem zewnętrznym. Odświeżenie domu i poukładanie wszystkiego w nim od nowa to też przeżywanie. Nie jest ono oderwane od religijności.