Nauczyciel: Chcesz do łazienki? A na sikundę czy kupę czasu?
„Tego nie będzie na maturze, ale my to sobie wyprowadzimy, żebyście wiedzieli, skąd się wzięło” - to powiedzenie nauczyciela Mirosława Bogdana uzyskało najwięcej głosów w oryginalnym konkursie zorganizowanym przez młodzież.
Kilka tygodni temu stało się o nim głośno nie tylko w lokalnych mediach. Informację o pomyśle członków Młodzieżowej Rady Miasta Suwałki zamieścił nawet emitowany w TVP „Teleexpress”.
- Chcemy uwiecznić najlepsze powiedzenia naszych suwalskich nauczycieli - tłumaczył Piotr Wasilewski, przewodniczący rady. - Chodzi zarówno o te wypowiadane obecnie, jak i w przeszłości.
Powiedzonka zgłaszać mógł każdy. Dodatkową zachętą była nagroda dla tej osoby, której zgłoszenie wygra.
Wpłynęło kilkadziesiąt propozycji. Młodzieżowe jury wybrało 18 najlepszych.
Na przykład powiedzenie nauczyciela z I LO im. Marii Konopnickiej: „Wyłączcie te komórki, bo czuję się jak w chlewie”.
Albo pedagoga z III LO: „Chcesz do łazienki? A na sikundę czy kupę czasu?”
W internecie głosować można było też m.in. na: „Uczcie się dzieci, uczcie. Ja to nie lubiłam się uczyć i zobaczcie kim zostałam” (III LO), „Słuchając wypowiedzi dzieci, myślałam, że się lewą nogą przeżegnam” (Szkoła Podstawowa nr 9) czy „To jest pół prawdy, czyli całe kłamstwo” (Zespół Szkół nr 6).
Najwięcej głosów otrzymało jednak zdanie wypowiedziane przez nauczyciela fizyki z I Liceum Ogólnokształcącego Mirosława Bogdana. On też otrzyma od Młodzieżowej Rady Miasta Suwałki specjalną nagrodę, czyli voucher do WOSiR Szelment na narty wodne, minigolf oraz do parku linowego.