Naszego miasta nie widać w internecie
- W Grudziądzu nie ma kamer internetowych skierowanych na zabytki - wskazuje Czytelnik. Urzędnicy zapewniają: - Pierwsza zostanie zamontowana jeszcze w tym roku. Na Klimku.
Internetowe kamery, przez które można podglądać życie w danym mieście, zabytki, panoramy - to od lat standard.
- Czemu nie ma ich u nas w Grudziądzu? - pyta mieszkaniec Tarpna, który napisał do naszej redakcji . - Kiedy ktoś szuka ciekawego miejsca do odwiedzenia zazwyczaj najpierw w internecie szuka kamer, przez które będzie mógł je obejrzeć. To jest wspaniały sposób na reklamę i promocję miasta. Kamery mogłyby zostać zainstalowane na rynku, na Klimku, na błoniach...
- Grudziądz jest standardowo „za Murzynami”. Nie obrażając oczywiście mieszkańców Afryki. Nawet w Tanzanii są montowane kamery z pięknymi panoramami, a u nas nie - podkreśla inny internauta.
Kiedyś kamera była zamontowana nad skrzyżowaniem ul. Focha i al. 23 Stycznia. Obecnie w internecie próżno szukać widoków z Grudziądza. Przynajmniej na najbardziej popularnych portalach z widokami z Polski oraz całego świata.
- Kamery internetowe to ciekawy i sprawdzony pomysł na promocję. Przydaje się nie tylko osobom, które z powodów sentymentalnych lubią podejrzeć jak aktualnie wygląda miasto, ale często korzystają z nich turyści by sprawdzić, jaka aktualnie jest pogoda w miejscu, do którego się wybierają - przyznaje Michał Czepek z miejskiej Informacji Turystycznej. - Kamera skierowana na spichrze i Bramę Wodną byłaby strzałem w dziesiątkę.
Wiedzą o tym doskonale urzędnicy.
- Dlatego myślimy o tym. Jeszcze w tym roku zamontowana będzie kamera na Klimku. Sprawdzaliśmy już w innych miastach jak to wygląda, jakie są koszty kamery i obsługującego ją systemu - odpowiada Małgorzata Rodziewicz, naczelniczka wydziału promocji w ratuszu.
Kierownik Rodziewicz: zapewnia: - Śledzimy na bieżąco trendy w dziedzinie promocji i turystki. Ale osobną kwestią jest sfinansowanie pomysłów. Wszystko zależy od posiadanych przez nas środków. Jeśli zainwestujemy pieniądze w coś nowego, będziemy musieli zrezygnować z innych zapisanych w budżecie przedsięwzięć.