Nasza pani ma już dość [KRONIKA TORUŃSKA] Dziś region na czele, czyli najwyższe poparcie dla strajku

No to wreszcie województwo nasze kujawsko-pomorskie nie tylko w czołówce się znalazło, ale bezdyskusyjnie dzierży palmę pierwszeństwa. A w czym? Według danych ZNP, organizatora zaplanowanego na 8 kwietnia strajku szkolnego po podliczeniu wyników referendów przeprowadzonych szkołach, przedszkolach i innych twierdzach oświaty wyszło na to, że skala poparcia dla strajku - według danych ZNP - największa jest właśnie u nas - aż 91 proc. uczestników referendów poparło strajk. Na drugim miejscu znalazło się ex aequo - warmińsko-mazurskie i łódzkie (po 87 proc), jako trzecie na podium wskoczyło wielkopolskie (84 proc.).

Czy ten wynik da się jakoś wytłumaczyć, dajmy na to, preferencjami politycznymi? W końcu rządowe i prorządowe media tłuką bez przerwy, że to strajk polityczny, że to wspieranie opozycji itp. Tłumaczyć można, ale niewiele z tego wynika. W obu okręgach naszego regionu w ostatnich wyborach sejmowych wygrało PiS, przy czym nasze wyniki - w okręgu toruńsko-włocławskim 33,5 proc., w bydgoskim 30,2 proc.