Ostrożne dziecko i jego czujni rodzice ukrócili groźny proceder nastolatka. Teraz odpowie on przed sądem dla nieletnich.
- Poprzez jeden z popularnych portali społecznościowych z dziewczynką skontaktował się rzekomo rówieśnik, który szukał nowych znajomości. Początkowo zaproponował zabawę i spotkanie, ale potem pisał wulgaryzmy oraz nieprzyzwoite rzeczy. Opiekunowie powiadomili o tym fakcie policję. Mundurowi bardzo szybko ustalili, kto był po drugiej stronie sieci. Trop zaprowadził policjantów do województwa podkarpackiego, pod Rzeszów - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Osobą, która "bawiła się" w taki sposób w internecie okazał się 13-letni chłopiec. Nastolatek przyznał się do nagannego zachowania. Policjanci wszystkie dowody prześlą do właściwej jednostki województwa podkarpackiego, która przekaże materiały do sądu rodzinnego i nieletnich.
Sprawa ta jest kolejnym przykładem cyberprzemocy. - Młodzi ludzie uważają się za anonimowych i bezkarnych w „sieci”, a tak nie jest. Równie dobrze, po drugiej stronie mogła być osoba dorosła, która nie ma uczciwych zamiarów wobec dziecka. Dlatego, ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich. Rozmawiajmy z dziećmi o zagrożeniach, na które mogą być narażeni korzystając z internetu. Dziecko bezpieczne bowiem, to dziecko świadome - podkreśla I. Drobniecka.
Autor: AB