Nastolatek próbował okraść MPGN w Grudziądzu
Podczas pakowania łupu nakryli go pracownicy spółki. Rodzina 14-latka mieszka w zasobach MPGN-u. Ma eksmisję i dług 50 tys. zł
Do tego nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami w dość ostrych słowach poinformowało o próbie kradzieży na swoim facebookowym profilu.
„Czyżby już pakowanie sprzętów i przeprowadzka do nowej siedziby?” - pyta osoba, która umieściła wpis i zdjęcia zapakowanych komputerów. - „Nic podobnego. To gówniarze przygotowali sobie sprzęt do wyniesienia w trakcie kradzieży z naszych biur na Mickiewicza. Chyba się zdziwili, że pomimo późnych godzin jeszcze się u nas pracuje i wpadli na gorącym uczynku”.
Jak ustalili pracownicy spółki po godzinie 17 dwóch nastolatków weszło na teren MPGN. Brama i wejścia do budynków były otwarte, bo o tej porze sprzątano jeszcze biura spółki.
- Jeden z nich stał na czatach, a drugi wszedł do jednego z biur i przygotował sprzęt komputerowy do wyniesienia. Pani sprzątająca zamknęła go w biurze a następnie z panią kierownik wezwały firmę ochroniarską i policję - informuje Zenon Różycki, prezes MPGN-u.
- Ten co stał na czatach uciekł, a złapany w biurze to 14-latek, do tego syn dłużniczki, która zalega z czynszem na ponad 50 tysięcy złotych.
Szef spółki dodaje, że rodzina ma wyrok eksmisyjny sądu z prawem do lokalu socjalnego, a złodziej jest bardzo dobrze znany policji i straży miejskiej bo to młodociany „recydywista”. - Wszystko zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu i sprawa została zgłoszona na policję - mówi Zenon Różycki.
Nastolatek wrócił na razie do domu. O jego losie zdecyduje sąd. - Jego sprawa, tak jak zawsze w podobnych przypadkach dotyczących nieletnich, zostanie skierowana do sądu rodzinnego - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji. - Sprzęt, który próbował ukraść wart był około 1,5 tysiąca złotych. Drugiego nastolatka, który mógł pomagać w przestępstwie, nie udało nam się na razie namierzyć.
Jeszcze w 2014 roku liczba przestępstw popełnianych przez nastolatków stanowiła ponad 6,4 proc. całkowitej liczby przestępstw popełnianych w mieście. W ubiegłym roku spadła do 4 proc.
- To spadek o ponad dwa procenty - podkreśla Marzena Solochewicz-Kostrzewska. - W ubiegłym roku nasi funkcjonariusze skierowali do sądu rodzinnego 98 spraw przeciw 90 nieletnim osobom. Wszyscy byli podejrzani o popełnienie przestępstw. Dodatkowo policjanci skierowali 72 sprawy dotyczące wykroczeń popełnianych przez nieletnich.
Mundurowi 47 razy występowali do sądu rodzinnego z innych powodów - np. demoralizacji młodzieży.
Łukasz Ernestowicz