Napad na bank przy Kosynierów Kościuszkowskich: dzień wcześniej doszło do podobnego przestępstwa!

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Waldemar Piórkowski

Napad na bank przy Kosynierów Kościuszkowskich: dzień wcześniej doszło do podobnego przestępstwa!

Waldemar Piórkowski

Policja i prokuratura potwierdzają nasze informacje, że przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia doszło, niestety, w Toruniu do dwóch, a nie tylko jednego napadu na bank. Rozbój, o którym do tej pory nie było wiadomo, wydarzył się 20 grudnia 2017 roku.

W banku przy Szosie Lubickiej w Toruniu napastnik zaatakował 20 grudnia przed południem.

- Był zamaskowany - mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.

Przestępca wszedł tam, kiedy nie było żadnego klienta. Sterroryzował obsługę i zażądał wydania pieniędzy. Na razie prowadzący postępowanie nie ujawniają, w jaki sposób to zrobił. Czy miał przy sobie jakiś pistolet lub inne niebezpieczne przedmioty.

Kiedy sprawca dostał pieniądze, uciekł. Pracownikom banku nic się nie stało. Prowadzący postępowanie nie informują, ile pieniędzy ukradł złodziej. Z naszych informacji wynika, że po wyjściu z banku, sprawca miał skierować się w pobliże ulicy Winnica. Ten teren był 20 grudnia przez pewien czas zamknięty przez policję i przeczesywany. Niestety, bez rezultatu.

Sprawca tego napadu jest poszukiwany. Podobnie jak napastnik, który dzień później, czyli 21 grudnia zaatakował placówkę na ulicy Kosynierów Kościuszkowskich na osiedlu Na Skarpie, o czym już informowaliśmy.

Śledztwa w sprawie obu napadów prowadzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Ani ona, ani policja nie chcą na razie precyzować, czy sprawcą tych rozbojów może być ta sama osoba.

Przypomnijmy, że w banku przy ulicy Kosynierów Kościuszkowskich w Toruniu napastnik pojawił się 21 grudnia, około godziny 18. Czyli tuż przed zamknięciem placówki. Też był zamaskowany, a gdy wchodził do środka, w banku było tylko kilka osób obsługi.

Podobny do colta

Znamy też nieco nowych szczegółów dotyczących napadu na tę placówkę. Przedmiot przypominający broń, który sprawca rozboju miał w dłoni, był podobny do colta. Kiedy wszedł do środka, przeskoczył przez ladę, stanął za pracownikami banku i zażądał wydania pieniędzy.

Pozostało jeszcze 47% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Waldemar Piórkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.