Największy europejski salon Toyoty i Lexusa znajduje się w Krakowie. Oto, jak wygląda luksusowy salon przyszłości!
Elegancki, wysmakowany, nowoczesny, ekologiczny, energooszczędny, komfortowy, a przede wszystkim przemyślany w każdym detalu - taki jest najnowszy krakowski salon samochodowy. Dzieło rodziny Romanowskich, czyli Toyota Romanowski Kraków i Lexus Kraków, znajdujące się przy ulicy Zakopiańskiej 68, jest nie tylko pierwszą łączoną stacją dealerską obydwu marek w Polsce, ale także największym salonem Toyoty i Lexusa w Europie!
- Nie chodziło nam o to, by mieć największy salon w Europie, ale o to, aby nasi goście czuli się w nim jak w domu, mieli wszystkie samochody pod ręką, a także odpowiedni komfort wyboru - podkreśla Michał Akszak-Okińczyc, szef Lexus Kraków, a jednocześnie nowy prezes prestiżowego Małopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan.
Najpierw Lexus, potem Toyota
Grupa Dealerska Romanowski, o czym wspomnieć wypada, na krakowskim rynku obecna jest już od 2005 r. To wtedy przy ul. Opolskiej otworzył podwoje salon Lexus Kraków. Od tego momentu nie tylko upłynęło sporo wody w Wiśle, ale także przybyło luksusowych japońskich samochodów w Małopolsce.
Salon bił rekordy popularności (szczyci się m.in. najwyższą sprzedażą samochodów Lexus w Polsce i Europie), ale ceniono go również za profesjonalizm i jakość obsługi.
- Dwukrotnie, w 2017 i 2018 roku, Lexus Europe uhonorował nas, przyznając Kiwami Awards - przypomina Klaudia Romanowska-Okińczyc.
To specjalna nagroda którą wyróżniani są tylko najlepsi z najlepszych.
Romanowscy nie spoczęli jednak na laurach. W listopadzie 2016 roku otwarli salon Toyota Romanowski przy al. Bora Komorowskiego 6 w Krakowie. - To naturalne, że dealer Lexusa oferuje także samochody Toyoty - zaznacza Konrad Romanowski.
I tu klientów nie brakowało… Już wtedy, a może nieco wcześniej pojawiła się wizja budowy salonu przyszłości, godnego XXI wieku. Takiego, w którym wszystko można byłoby załatwić pod jednym dachem.
Gdy nadarzyła się okazja nabycia hektarowej działki przy ul. Zakopiańskiej 68 w Krakowie, wizja ta zaczęła się powoli spełniać. - To był strzał w dziesiątkę - przyznaje dzisiaj Konrad Romanowski. Nieco później pojawiła się elegancka wizualizacja, spektakularne dzieło Adama Machnowskiego.
Lexus i Toyota - pod jednym dachem
- Salon miał zostać zbudowany według innowacyjnej koncepcji wielofunkcyjnego, luksusowego centrum motoryzacyjnego, w którym klienci mają w jednym miejscu dostęp do wszelkiego rodzaju usług i pomocy wykwalifikowanych pracowników, zgodnie z japońską zasadą gościnności Omotenashi - wspomina Michał Akszak-Okińczyc.
Jednak, aby ta piękna wizja sześciokondygnacyjnego kolosa (o dwóch podziemnych piętrach) stała się misterną rzeczywistością, trzeba było najpierw wywieźć 2700 ciężarówek ziemi z gigantycznych wykopów, sprowadzić blisko 900 000 ton stali, wylać tysiące ton betonu, a także zamontować parę tysięcy specjalnych kilkusetkilogramowych okien oraz blisko 200 kilometrów różnego rodzaju kabli.
- Niezwykła koncepcja salonu zapewnia klientom pełny komfort od chwili zaparkowania samochodu w podziemnym garażu. To pierwszy taki salon samochodowy w naszym kraju - podkreśla Klaudia Romanowska-Okińczyc. Od kilku tygodni w luksusowych i nowoczesnych wnętrzach salonu można poznać wszystkie nowe modele Lexusów i Toyot. Te za 30 i 800 tys. zł. A jeśli ktoś myśli o zakupie samochodu używanego? Też nie ma z tym najmniejszego problemu. I wszystko to pod jednym dachem.
Salon przyszłości
Co oferuje salon przyszłości? Świetnie zaaranżowaną przestrzeń wystawienniczą na kilkadziesiąt samochodów, spektakularną rampę na kilka pojazdów, miejsca postojowe dla 360 samochodów (jeśli nieco ciaśniej, to nawet 500).
Jest tutaj także serwis mechaniczny i blacharsko-lakierniczy, punkt sprzedaży części i akcesoriów samochodowych, automatyczna myjnia, a także gigantyczny magazyn opon. - Wyróżnikiem naszego salonu jest Romanowski Detailing & Car Spa - autodetailing samochodów wszystkich marek - kusi Konrad Romanowski.
Zielony dach, specjalne szyby energooszczędne, światła ledowe, energia elektryczna ze źródeł odnawialnych - Romanowscy z wielką troską podchodzą również do rozwiązań ekologicznych.
Dlaczego to wszystko robią?
- Chcemy, żeby nasi klienci byli zadowoleni i szczęśliwi. A poza tym wierzymy w markę Toyoty i Lexusa - zapewnia prezes Elżbieta Romanowska. - Spełnienie tego marzenia kosztowało nas wiele serca - nie ukrywa.
Warto je było jednak włożyć, bo efekt jest spektakularny!