Najpierw zmiana statutu, a później pozbycie się radnych PiS. Czyli zmiany w szpitalu miejskim
Piotr Jankowski z PiS twierdzi, że władze zmieniły statut szpitala miejskiego tylko po to, by skróciły kadencję działającej w nim społecznej rady. A prezydent na to: Uczymy się od najlepszych.
Na ostatniej sesji radni przegłosowali nowy skład społecznej rady szpitala miejskiego. Trwało to chwilę. Przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym z Koalicji Obywatelskiej odczytał nazwiska proponowanych radnych po czym zostały one przegłosowane. Choć żaden z radnych PiS nie zabrał głosu, w kuluarach wrzało.
– KO po raz kolejny w tej kadencji psuje demokrację. Zamiast zapytać, kto chce się zgłosić do społecznej rady i głosowania nad każdą osobą osobno, Łukasz Prokorym odczytał nazwiska i zostało to przegłosowane – oburzał się Piotr Jankowski z PiS.
Łukasz Prokorym mówił nam w kuluarach, że nie było tu żadnego nadużycia. Bo zaproszeniem do zgłaszania kandydatów było ogłoszenie przez niego dyskusji nad projektem uchwały. – PiS nie zgłosił żadnych kandydatów, więc przegłosowani zostali ci, których odczytałem – stwierdził.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień