Nad zalew rowerem
Szprotawę z Małomicami połączy wymarzona ścieżka rowerowa. Samorządy znalazły pieniądze na rozwój turystyki.
Ruch rowerowy na trasie Szprotawa - Małomice jest duży. Mieszkańcy obu miejscowości dojeżdżają do pracy, młodzież do szkół. Rowerem szprotawianie wybierają się nad coraz popularniejszy małomicki zalew. Dlatego użytkowników ścieżki na tej trasie na pewno nie zabraknie. Zwiększy się również bezpieczeństwo na drodze, tym bardziej, że na prostych odcinkach, kierowcy mocniej przyciskają pedał gazu.
- Już cztery lata temu mieliśmy zamiar zbudowania ścieżki, jednak realizacja takiego projektu przerosła możliwości finansowe gminy - mówi Józef Rubacha, burmistrz Szprotawy. Przyznaje, że w pojedynkę ciężko zrealizować taką inwestycję. Nie wystarczy wiedzieć, że coś jest potrzebne, trzeba jeszcze znaleźć na to pieniądze. Jednak, to co nie wyszło kilka lat temu, udało się osiągnąć teraz. Włodarz mówi, że w budżecie znalazł również środki na inną ścieżkę. Za 500 tys. zł wybuduje ścieżkę łączącą Szprotawę z Pasterzowicami. - Turystyka rowerowa na naszym terenie jest coraz bardziej popularna. Oprócz tego, mieszkańcy rowerem jadą załatwiać swoje codzienne sprawy. To bardzo potrzebna inwestycja, więc wspólnymi siłami wybudujemy trasę ze Szprotawy do Małomic - dodaje J. Rubacha.
Ta najważniejsza inwestycja powiatu żagańskiego pochłonie blisko milion złotych
Dzięki współpracy Starostwa Powiatowego w Żaganiu z gminami Szprotawa i Małomice, powstanie ponad dwa kilometry wymarzonej ścieżki. Zostanie wybudowana na poboczu gruntowym, wzdłuż drogi powiatowej. Inwestycja kosztować będzie około 1 mln zł., z czego 40 procent wydatków pokryje powiat. Pozostałe 60 procent kosztów poniosą po równo, Szprotawa i Małomice. Będzie to jedna z ważniejszych inwestycji drogowych, realizowanych w powiecie żagańskim w tym roku. Poza ścieżkami, gminy zyskają też oświetlenie całej trasy. Wzdłuż drogi staną 62 energooszczędne lampy ledowe. Cykliści będą mogli czuć się bezpiecznie nawet po zmroku.
W Małomicach również od dawna rozmawiano o budowie trasy rowerowej. Podobnie jak i w sąsiedniej Szprotawie, problemem zawsze były pieniądze. Kilkanaście lat temu powstał już nawet projekt. Niestety, również w tym wypadku realizacja nie powiodła się. - Ścieżka znacząco przybliży nasze tereny rekreacyjne mieszkańcom Szprotawy i okolic. Dla rozwoju naszego miasta jest bardzo ważne, aby turyści mogli tu wygodnie i bezpiecznie dotrzeć - podkreśla Wincenty Chłostowski, sekretarz gminy.
W środę, 13 lipca, miał rozstrzygnąć się przetarg na wykonanie robót. Jeśli wszystko pójdzie z planem, do końca roku prace związane z budową powinny być zakończone. W ścieżki rowerowe już dawno zainwestował powiat żarski. W 2014 roku w ramach projektu "Przygoda z Nysą" powstał trakt pieszo rowerowy biegnący przez trzy gminy. Tuplice, Trzebiel i Łęknicę. Ścieżka łączy polską stronę powiatu z niemieckimi traktami, a jej użytkownicy przyznają, że jest doskonałą alternatywą dla tych, którzy przemieszczają się pomiędzy miejscowościami rowerem. Trasa w kierunku Łęknicy jest szczególnie niebezpieczna, bo w wielu miejscowościach nie ma chodników.
W ramach tego samego projektu szlaków powstała też droga rowerowa łącząca centrum Żar z Kunicami. Koszt budowy zamknął się w 800 tys. zł. Na odcinku 1,6 km traktu ustawiono trzy zadaszone miejsca postojowe. Dziś służy rowerzystom, pieszym i biegaczom. Rozwiązała poważny problem komunikacyjny miasta.