Monika Ciaciuch (Lotto Bydgostia) popłynie w finale czwórek podwójnych! Ale była też niespodzianki - trzy osady popłyną w półfinałach.
Po dniu przerwy spowodowanej zbyt silnym wiatrem na wodę w Lagoa Stadium wróciły wioślarskie osady. Wczoraj startowało pięć z nich z reprezentantami naszego regionu i mamy powody do zadowolenia.
Jako pierwsza z polskich załóg na wodzie zameldowała czwórka podwójna kobiet, w której szlakową jest Monika Ciaciuch z Lotto Bydgostii.
Polki popłynęły bardzo dobrze i pewnie wywalczyły awans do finału. Biało-czerwone przez długi czas prowadziły, ale na końcu dystansu wyraźnie zwolniły i dały się wyprzedzić Holenderkom. Na finiszu straciły do nich niecałą sekundę. Finał konkurencji w środę o 15.40.
Ósemka w swoim wyścigu miała niezwykle trudnych rywali - wicemistrzów świata Niemców i Amerykanów, z którymi przegrali pierwszą kwalifikację do Rio. Polacy od początku znajdowali się na końcu stawki. Do Niemców, którzy zwyciężyli stracili blisko cztery sekundy, a do drugich Amerykanów - ponad dwie.
Biało-czerwoni w środę o godz. 15 w repasażu zmierzą się z Amerykanami, Holendrami, Włochami i Nowozelandczykami. Aby wystąpić w finale muszą wyprzedzić jedną załogę. W ósemce płynęło siedmiu zawodników z naszego regionu - Mikołaj Burda (Lotto Bydgostia), Krystian Aranowski (Zawisza Bydgoszcz), Piotr Juszczak (Zawisza), Michał Szpakowski (Zawisza), Daniel Trojanowski (sternik, Zawisza), Robert Fuchs (AZS UMK Energa Toruń) i Mateusz Wilangowski (Wisła Grudziądz).
O miłą niespodziankę postarała się dwójka podwójna wagi lekkiej z Martyną Mikołajczak z Lotto Bydgostii. Wspólnie z Weroniką Deresz (Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie) przypłynęły drugie i awansowały bezpośrednio do środowych półfinałów (13.50). Uległy tylko Kanadyjkom, a wyprzedziły m.in. Niemki.
Brawa za swój wyścig należą się Arturowi Mikołajczewskiemu (Gopło Kruszwica) i Miłoszowi Jankowskiemu (AZS AWFiS Gdańsk) w dwójce podwójnej wagi lekkiej. Także przypłynęli drudzy (za Francuzami) i również awansowali do półfinału (środa, 14.10). To samo dotyczy sióstr Anny i Marii Wierzbowskich (Lotto Bydgostia) w dwójce bez sternika. Finiszowały jako trzecie za Amerykankami i Hiszpankami i także wystąpią w środowych półfinałach (13.30).
Dziś do walki wyruszą Magdalena Fularczyk-Kozłowska z Natalią Madaj (Lotto Bydgostia) w półfinale dwójek podwójnych (15.10) i i Natan Węgrzycki-Szymczyk w jedynce (13.30). Liczymy na finał przede wszystkim naszych zawodniczek, które są faworytkami.
Autor: Frel, Dark