Urzędnicy chcą przebudować trzy ważne dla ruchu przez Gorzów ulice. Dzięki temu łatwiej będzie wyjechać w kierunku na Gdańsk.
Już za kilka lat wyjechanie z Gorzowa do Strzelec Kraj. czy dalej będzie o wiele przyjemniejsze. Dlaczego? Urzędnicy już dawno chcieli, aby na ul. Walczaka, na 1,5-kilometrowym odcinku od ronda Gdańskiego do granic miasta, powstała druga jezdnia (kilka tygodni temu mówił to nam wiceprezydent Łukasz Marcinkiewicz).
Każda z tych dróg ma zyskać drugą nitkę
Teraz okazuje się, że plany są jeszcze większe. Miasto szykuje się już do przygotowania dokumentacji nie tylko dotyczącej ul. Walczaka, ale również Bierzarina i Łukasińskiego, a więc ulic, które prowadzą do dwujezdniowej już ul. Podmiejskiej. Każda z tych dróg ma zyskać drugą nitkę, a do tego nowe oświetlenie, kanalizację deszczową i ścieżkę pieszo-rowerową. Przy okazji miałoby zostać przebudowane rondo Gdańskie (dziś jest jednym z bardziej kolizyjnych w mieście), a w razie konieczności także rondo Sybiraków.
Ulice miałyby zostać przebudowane w latach 2017-2019. Miasto chce zdobyć na to pieniądze z Unii Europejskiej. Za kilka lat miasto chciałoby też wybudować północną obwodnicę miasta. Od ronda Gdańskiego miałaby biec w kierunku ul. Myśliborskiej.