Kontrowersyjna decyzja - na odcinku ulicy Kościuszki w Szczecinku podniesiono limit prędkości do 70 km/h, aby zdający na prawo jazdy mieli gdzie się rozpędzić…
Zmotoryzowani poruszający się ulicą Kościuszki w Szczecinku z pewnym zdziwieniem zauważyli ostatnio, że w rejonie kościoła św. Rozalii pojawiły się znaki ograniczające prędkość do 70 km/h. To o 20 km/h więcej niż do tej pory, bo był to - i wciąż jest - teren zabudowany.
Kursanci muszą się tutaj rozpędzić
Jak się okazuje jest to wynik uruchomienia w Szczecinku filii ośrodka ruchu drogowego, w którym z początkiem kwietnia będzie można zdawać egzaminy na prawo jazdy.
Jazdy egzaminacyjne będą się odbywać na ulicach miasta, a jednym z wymogów jest możliwość rozpędzenia auta właśnie do prędkości 70 km/h, aby sprawdzić umiejętności kandydatów na kierowców. Sęk w tym, że w granicach administracyjnych Szczecinka takich tras do tej pory nie było. Stąd decyzja o podniesieniu limitu prędkości na ulicy Kościuszki.
Sprawa stawała na posiedzeniu komisji ruchu drogowego, która zmianę zaakceptowała. Zakładając, że 10 km/h ponad dopuszczalną prędkość to zwyczajowo margines, od którego nie nakłada się kar na zbyt szybko jeżdżących, można założyć, że teraz Kościuszki auta będą mknąć bezkarnie nawet 80 km/h...
Starosta szczecinecki Krzysztof Lis w rozmowie z nami nie ukrywa, że zależało mu na czasie i dlatego wytypowano do tego ulicę Kościuszki, która jest drogą powiatową. I uzgodnienia z zarządcą drogi były formalnością. Bardziej do tego nadająca się np. mała obwodnica (obejście Trzesieki od osiedla Zachód do szosy barwickiej) jest już w gestii Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Nie mówiąc już o odcinkach dróg krajowych, pomijając już to, iż te znajdujące się w mieście średnio nadają się do podnoszenia limitu prędkości.
Strażnicy stali tu kiedyś z fotoradarem
Zresztą i „70” na ulicy Kościuszki musi budzić pewne obawy, bo bezpieczeństwa to nie raczej nie podniesie.
Dość powiedzieć, że - gdy jeszcze niedawno strażnicy miejscy mogli kontrolować prędkość - jedno z miejsc ich fotoradarowych „polowań” znajdowało się właśnie tutaj.
Do skrzyżowania z ulicą Karlińską Kościuszki (podwyższona prędkość obowiązuje od skrzyżowania z ulicą Jagiełły w stronę Trzesieki) to bowiem zwykła, miejska ulica, na której ruch samochodowy krzyżuje się z ruchem pieszych. Jest kościół, a z pobliskiego osiedla Zachód wiele osób przechodzi tędy do parku.