Na ten remont czekali
W końcu ruszyła przebudowa drogi wojewódzkiej, przebiegającej przez Radnicę w gminie Krosno Odrzańskie. Jej koszt opiewa na ponad 6 mln złotych.
Mieszkańcy oraz kierowcy narzekali na tę trasę od lat. Koleiny w Radnicy wszystkim dawały się we znaki. - W domach trzęsą się kredensy, kiedy przejeżdżają większe samochody - opowiadają mieszkańcy wsi. A tych przejeżdża tam naprawdę dużo. Nic dziwnego, to główna droga łącząca Świebodzin z Krosnem Odrzańskim i dalej z Gubinem.
Sołtys Marian Kopczyński zauważa, że same nierówności były niebezpieczne dla kierowców. - To były naprawdę głębokie koleiny. Łatwo można stracić panowanie nad samochodem - mówi. Dodatkowo obawiać się można było do tej pory o przechodniów. W niektórych miejscach we wsi nie ma w ogóle chodników. - Kiedy jechały ciężarówki, to ludzie nie mieli gdzie uciekać - dodaje sołtys. - Czekaliśmy na remont od kilkudziesięciu lat. Już 10 lat temu mówiono o przebudowie drogi i przez długi czas nic się nie działo. Kiedy potwierdzono, że w 2016 rozpocznie się remont, to nie mogłem uwierzyć - opowiada sołtys. - W końcu nie będą nam naczynia podskakiwać, okna pękać - dodaje.
Kiedy jechały ciężarówki, to ludzie nie mieli gdzie uciekać
Sam remont dla kierowców może być kłopotliwy. I to jeszcze przez długi czas. Wprowadzono oświetlenie uliczne i obowiązuje tam ruch wahadłowy. Firma Kontrakt z Krosna Odrzańskiego zajmuje się modernizacją odcinka. Według umowy, którą zawiązał z przedsiębiorstwem Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze, prace mogą potrwać nawet cały rok. - Ostateczny termin to 31 sierpnia 2017 roku - informuje Paweł Tonder, zastępca dyrektora ds. inwestycyjnych. Uspokaja jednak, że przebudowa nie musi trwać wcale tak długo. - Termin jest umowny, a prace mogą zakończyć się wcześniej. Widzimy jak sprawnie radzą sobie pracownicy w Radnicy i myślę, że droga będzie gotowa wcześniej - przekonuje.
Koszt całej inwestycji według umowy wynosi 6,6 mln zł. To najprawdopodobniej jedno z kilku zadań w tej okolicy. ZDW zamierza również poprawić nawierzchnię pomiędzy Radnicą oraz Krosnem Odrzańskim. - Tam są takie same koleiny, jakie były w naszej wsi. Jak już to wszystko zostanie wykonane, to droga do Świebodzina będzie bardzo wygodna - mówi sołtys.
Wszyscy mieszkańcy cieszą się z remontu, ale pojawiają się również obawy. - Chyba tak jest przy każdym remoncie. Kiedy już będzie gładka nawierzchnia, to niektórzy kierowcy nie będą ściągać nogi z gazu. Ostatnie wydarzenia na drogach w naszym województwie skłaniają do przemyśleń. Może jakiś fotoradar ostudziłby zapędy, albo częstsze kontrole policyjne. Tutaj kierowcy i tak często przekraczają prędkość - zauważa Kopczyński.
O tych obawach rozmawiano również podczas planowania przebudowy drogi w Radnicy. Na początku i końcu wioski powstaną wysepki spowalniające, które mają zmusić do zmniejszenia prędkości. Ale czy to wystarczy?