Na tej ulicy stan przejściowy trwa od 25 lat [WIDEO]
- Już trzeci rok kolejne władze miasta obiecują nam remont naszej ulicy, kawałek zrobili - żali się Jerzy Krzyżaniak, mieszkaniec ulicy Niemcewicza w Żarach.
- Kilka razy zbierałem podpisy o położenie porządnej nawierzchni. W 2014 roku pod petycją podpisała się nawet pani radna i w tym miejscu droga jest gładka jak lustro. Żadnej dziury! Nawet asfalt położyli. O pozostałej części urzędnicy zapomnieli. Ludzie stracili nadzieję, że coś się zmieni. Tylko co jakiś czas, gdy ktoś uszkodzi samochód, psioczy na urząd. Ja sam początku marca wyjeżdżając z podwórka wjechałem busem w wypełnioną wodą po deszczu kałużę. Wyjechałem z pękniętą sprężyną. Do dziś walczę z ubezpieczycielem o odszkodowanie. Za co w końcu płacimy podatki? W innych częściach miasta co rusz czytamy o remontach, przebudowach, a my czekamy już ćwierć wieku!
Czytaj we wtorek, 6 czerwca, w "Gazecie Lubuskiej" i w serwisie plus.gazetalubuska.pl