Krzysztof Zając

Na rynkach tylko kurki

Na rynkach  tylko kurki
Krzysztof Zając

Na łódzkich rynkach z grzybów są jedynie kruki, ale ich cena jest bardzo atrakcyjna, bo 20 zł za kilogram. A na rynku hurtowym przy ul. Zajazdowej jest jeszcze taniej - 18 zł/kg. Ceny mocno spadły, bo na początku sezonu kurki kosztowały ok. 35 zł/kg.

Rok temu o tej porze sprzedawano je po prawie 30 zł/kg, ale było ich niewiele, na rynkach nie brakowało za to podgrzybków.

W tym roku są praktycznie jedynie kurki, w Łodzi sprowadzane przede wszystkim z Puszczy Noteckiej, gdzie ponoć jest ich bardzo dużo. Mało jest niestety grzybów innych gatunków.

Wprawdzie są takie miejsca, także pod Łodzią, gdzie można znaleźć krawce i koźlaki (okolice Justynowa, okolice Zgierza), czy też mniej cenione gatunki, takie jak gołąbki, olszówki, ale najwięcej jest kurek.

- Na razie innych grzybów nie można się spodziewać - twierdzi pani Małgorzata, sprzedawczyni z targowiska przy ul. Dolnej. Trzeba poczekać na ciepłe noce z temperaturami powyżej 10 st. C, mgliste, wilgotne poranki i ciepłe, ale deszczowe dni, bo w wielu miejscach, gdzie zazwyczaj był urodzaj grzybów, jest po prostu za sucho - przekonuje.

Na razie po to, by samemu zebrać dużo i dobrych grzybów, trzeba wybrać się aż pod Suwałki, bo tam - jak donoszą grzybiarze - jest ich najwięcej.

Krzysztof Zając

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.