Na przełomie wieków Polski prymas stał się więźniem kołobrzeskiej twierdzy
Pobyt Marcina Dunina-Sulgostowskiego nad ujściem Parsęty przyciągnął do miasta katolików z Niemiec oraz Polski. Gdy 11 listopada 1774 r. w mazowieckiej wsi Wał na świat przyszedł najstarszy z synów Felicjana Dunina herbu Łabędź, nikt nie przypuszczał, że będzie to jedna z najważniejszych, choć kontrowersyjnych postaci polskiego Kościoła.
Wychowany w duchu charakterystycznej dla średniozamożnej szlachty pracowitości, Marcin uczył się w pojezuickiej szkole w Rawie Mazowieckiej, a potem w Bydgoszczy. W latach 1794-1797 studiował teologię w rzymskim Collegium Germanicum. Po powrocie do Polski osiadł w Krakowie, tam też przyjął święcenia kapłańskie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień