Wielu odradzało jej związek z Robertem. Ona, fizjoterapeutka, on 26-latek na wózku. - Nie dasz rady, będzie zbyt ciężko - mówili, jakby chcieli powiedzieć „zmarnujesz sobie życie”. Oni jednak postawili na miłość. Możemy im pomóc normalnie żyć. Robert Grabowski ma 26 lat. Kilka lat temu jego świat się zawalił.
Chciał zostać rolnikiem, zdarzył się wypadek
- Pochodzę z Niezabyszewa, jest to mała wioska na Kaszubach, leżąca na terenie powiatu bytowskiego - mówi radosny, młody mężczyzna. - Moi rodzice mają własne gospodarstwo. 7 kwietnia 2006 roku, gdy miałem 12 lat, zdarzył się tam nieszczęśliwy wypadek. Pomagając tacie, zahaczyłem o wałek napędowy ciągnika, który pociągnął mój rękaw kurtki, potem rękę, a następnie całe ciało, co spowodowało, że owinąłem się na niego.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień