Na przejściach pieszy musi być bezpieczny - rolą drogowców jest by tak było
Progi spowalniające, fluorescencyjne znaki, wyniesione skrzyżowania, doświetlone przejścia - to ma poprawić bezpieczeństwo pieszych, zwłaszcza wieczorami i w czasie złej pogody.
- Na bydgoskich ulicach stosujemy coraz więcej elementów poprawiających bezpieczeństwo. Nowe jezdnie, drogi rowerowe, buspasy mają poprawiać płynność ruchu oraz bezpieczeństwo kierowców i pieszych. W ubiegłym roku realizowaliśmy zdania na bydgoskich ulicach za ponad pół miliarda złotych - pochwalił się ZDMiKP w Bydgoszczy.
Drogowcy pilniej zaczęli wsłuchiwać się w głosy mieszkańców i obserwować statystyki. Tam gdzie kierowcy mają największe trudności z przestrzeganiem przepisów i tam, gdzie wnioskują o to mieszkańcy powstają wyniesione skrzyżowania, a na drogi trafiają progi spowalniające. To spora zmiana, bo jeszcze niedawno drogowcy ociągali się z układaniem „leżących policjantów”. Zwłaszcza tam, gdzie kursowała komunikacja miejska jako argument wykorzystując fakt, że autobusom ciężko byłoby przez takie progi przejeżdżać. Dziś nie jest to problemem - nieopodal szkoły przy Bora-Komorowskiego progi ustawiono tak, że autobus jest w stanie przejechać nie wjeżdżając na nie - samochody osobowe muszą jednak zwalniać. Przy przejściach dla pieszych w okolicach szkół pojawiają się również fluorescencyjne znaki drogowe, które są doskonale widoczne nawet w czasie pochmurnej pogody.
Oświetlone przejścia
- Przed liniami przejść dla pieszych instalujemy też elementy odblaskowe wbudowane w nawierzchnię jezdni. To dodatkowa informacja dla kierowców o zbliżaniu się do miejsc, gdzie należy zachować jeszcze większą ostrożność - informuje Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP. - Progi zwalniające montowane są zarówno przed jak i za przejściem dla pieszych. Ma to uniemożliwić kierowcy wymijanie progów i wjazd na przeciwległy pas ruchu.
Mieszkańcy docenili również doświetlenie wertykalne przejść dla pieszych. Indywidualnie dobierane kierunki doświetlenia dla każdego przejścia sprawia, że takie miejsca z daleka bije światłem, a pieszy jest widoczny dla kierowcy zawsze jako jasny punkt na ciemniejszym tle.
Chcą na każdym osiedlu
Pomysł spodobał się na tyle, że mieszkańcy z różnych stron miasta naciskają na „swoich” radnych by ci forsowali montaż takiego oświetlenia na osiedlach. Na razie udało się w ten sposób podświetlić 23 przejścia. Docelowo ma to być 75 starannie wyselekcjonowanych przejść dla pieszych w całym mieście. W selekcji tej udział brali drogowcy, ale również specjaliści z Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Społeczny Rzecznik Pieszych oraz policja.