Na placu powstanie fontanna z muzyczką
Przebudowany Plac Wileński w Drezdenku gotowy będzie w 2017 roku, na 700-lecie miasta. - Ale co z parkingami? - dopytują mieszkańcy.
- Mi bardzo by się podobała taka zmiana naszego placu. Na pewno byłoby przyjemniej. Przy fontannie na ławeczce sobie posiedzieć, aż miło - mówi pani Janina ze Słonowa.
Po kilkudziesięciu latach istnienia Placu Wileńskiego władze miasta zdecydowały o zmianie jego wizerunku. Cały plac wyłożony będzie kamiennymi płyty oraz kostką granitową. Zniknie pomnik, który powstał jeszcze w poprzednim ustroju. Zastąpi go rama widokowa, która ma odgrywać rolę symbolicznej bramy miasta. Na osi placu umieszczone będą tabliczki z brązu z najważniejszymi datami z historii miasta.
- Na placu będą mogły odbywać się różnego rodzaju imprezy miejskie. Ale też będzie można przyjść odpocząć i posiedzieć przy fontannie - mówi burmistrz, Maciej Pietruszak. I to nie byle jakiej, bo podświetlonej. Same wodotryski będą sterowane elektronicznie i nawet w rytm ma przygrywać muzyka. Proponuje się by usunąć istniejące drzewa. To nie oznacza jednak, że zniknie zieleń, bo ma być jej więcej. Planowane są między innymi takie nasadzenia jak cis pospolity, bukszpan wieczniezielony, lawenda wąskolistna, rozplenica japońska, lipa holenderska, liliowiec ogrodowy, runianka japońska, tawuła japońska.
Na placu będą mogły odbywać się różnego rodzaju imprezy miejskie
Wydawać by się mogło, że wszyscy mieszkańcy powinni być zadowoleni z tej zmiany. Jednak nie wszyscy przyjmują tą wiadomość z uśmiechem na ustach. - Pewnie by to było wizytówką miasta. Jednak najpierw niech może zadbają o to co już jest. Jak wyglądają budynki w mieście, chodniki, drogi? Możemy się za to wstydzić - mówi Izabela Kuszpit.
Obszar placu ma być podzielony na trzy strefy: reprezentacyjną, rekreacyjną i parkingową. O tej ostatniej najczęściej mówią mieszkańcy. Szczególnie kierowcy zabierają głos, bo na plac wjechać autem już nie będzie można. - Na pewno będzie bardzo ładnie. Ale ubędzie miejsc parkingowych. Z tym mamy bardzo poważny problem w mieście. Ponoć władze szukają jakiegoś rozwiązania - mówi Anna Kaproń.
Na pewno będzie bardzo ładnie. Ale ubędzie miejsc parkingowych
Obecnie na placu można parkować samochody. Miejsc postojowych jest całkiem sporo, bo około 40. To dużo jak na możliwości jakie ma centrum miasta. - Drezdenko ma taką zabudowę zwartą i jest rzeczywiście duży problem z parkowaniem. Po przebudowie będzie jeszcze większy - mówi burmistrz. Po przebudowie placu, w jego okolicy, zmieniona zostanie organizacja ruchu. Ma to umożliwić pozyskanie dodatkowych miejsc parkingowych. Ale nie rozwiąże to ostatecznie trudnej sytuacji. Dlatego władze miasta rozważają możliwość usytuowania większego parkingu przy ulicy Poniatowskiego. - Taką możliwość bierzemy bardzo poważnie pod uwagę - podkreśla Maciej Pietruszak.
5,2 mln złotych kosztować będzie gruntowna przebudowa całego Placu Wileńskiego