Na miejskim cmentarzu w Sulechowie jest coraz mniej miejsca
Plany rozbudowy cmentarza w Sulechowie ucieszyły większość mieszkańców. - Nareszcie zrobi się nieco przestronniej - mówią.
Na sulechowskim cmentarzu z roku na rok robi się coraz ciaśniej. Jest jednak szansa, że nekropolia zostanie powiększona. - No, coś na ten temat słyszałam. Tu, zaraz za płotem, coś nawet przygotowywali, teraz ładnie trawka jest wysiana, to pewnie tu będą poszerzać - mówi nam właścicielka przycmentarnego sklepu z kwiatami.
Za powiększeniem terenu jest również Grażyna Piątek
Kobieta pochodzi z Kargowej, ale dojeżdża do Sulechowa, by odwiedzić groby ojca, wuja i dziadków. - Mój ojciec zmarł w 1966 r. Pamiętam, że jak go chowałam, to wokół były tylko pojedyncze groby. Jak przyjechałam około 10 lat temu, to aż przystanęłam z zaskoczenia, tak się tych grobów „namnożyło”. Aż nie wiedziałam, jak na grób ojca trafić, bo w miejscach, w których biegły kiedyś alejki, pojawiły się nowe mogiły - mówi pani Grażyna.
Większość zapytanych przez nas mieszkańców jest zadowolona z planów powiększenia cmentarza.
Choć są i tacy, dla których powiększenie nie jest dobrym rozwiązaniem. Ich zdaniem zwłoki lepiej kremować i zbudować kolumbaria, które zajmują o wiele mniej miejsca. - Bo pomyślmy sobie, za jakieś 10 lat i w tym rozbudowanym miejscu będzie za ciasno. I co miasto wtedy zrobi? - pyta jeden z mieszkańców.
Jednak, jak powiedział nam burmistrz Ignacy Odważny, miasto przewidziało i ten problem
Mniej więcej za pięć, sześć lat zagospodaruje teren w kierunku miejscowości Obłotne, wzdłuż drogi na Poznań. - Będzie to około 10 hektarów. Na chwilę obecną zajmujemy się sprawą rozbudowy na terenie przylegającym do cmentarza. Powstaną tam nowe kwatery oraz kolumbarium.
W tym roku ogłosimy przetarg i mamy nadzieję, że prace uda się zakończyć jak najszybciej - mówi burmistrz i przyznaje, że rozbudowa jest już niezbędna, bo na cmentarzu zrobiło się zwyczajnie... ciasno. Całość związaną z rozbudową nadzoruje przedsiębiorstwo komunalne Supekom.