Na majówce postoimy w mniejszych korkach
Na autostradzie A1 zostaną uruchomione dodatkowe bramki wjazdowe. To ma zmniejszyć korki i zniecierpliwienie kierowców.
W piątek rozpoczyna się długi majowy weekend, więc Polacy masowo ruszą swoimi autami całymi rodzinami w drogę. Bardzo popularny kierunek to polskie morze, a najkrótsza i najszybsza trasa z naszego regionu to autostrada A1 - Amber One.
Co tam będzie się działo, zwłaszcza przed bramkami wjazdowymi, aż strach pomyśleć, bo wiemy, jak wielkie korki tworzyły się w kilku ostatnich latach. Rząd Donalda Tuska kazał nawet w weekendy otwierać szlabany, pozwalając na bezpłatny przejazd.
Gdańsk Transport Company, który jest zarządcą płatnego odcinka tej autostrady, zapewnia, że wraz z Intertoll Polska (operatorem płatności) wciąż zwiększają komfort podróżowania autostradą. Nikt nie ma wątpliwości, że w najbliższy weekend i kolejne natężenie ruchu będzie duże, a zatem nieuniknione są zatory przed bramkami. Ale jest sposób na ulżenie podróżującym.
- Wprowadzona w zeszłym roku poprawa funkcjonalności automatycznego wydawania biletów na wjeździe zwiększyła przepustowość bramek o 20-30 procent. W tym roku przepustowość może się zwiększyć do 40-50 procent - uważa Anna Kordecka, rzecznik prasowy autostrady Amber One.
Chodzi o wykorzystanie bramek wyjazdowych jako wjazdowych, co zwiększa ich liczbę, a zatem także liczbę pojazdów wjeżdżających na drogę. Odwrócenie funkcji bramek to rewersja i tak właśnie są nazywane - jako rewersyjne.
Dzięki temu, a także zwiększeniu wielkości placów poboru opłat i wyposażeniu wszystkich bramek w nowoczesne terminale płatnicze na autostradę wjedzie w Nowej Wsi pod Toruniem (i w Rusocinie od strony Trójmiasta) znacznie więcej pojazdów niż w normalnych warunkach.
Teraz bramki w Nowej Wsi obsługują 1200 pojazdów na godzinę, a od najbliższego weekendu będą mogły „przepuścić” ponad 2100.
Wspomniane nowe terminale płatnicze na wszystkich bramkach mają skrócić czas obsługi płatności kartami o 40 procent. Liczba kart flotowych, którymi można płacić za przejazd, wzrasta do sześciu. Dzięki takiej karcie średni czas transakcji wynosi około 8 sekund.
- W okresie wzmożonego ruchu ważna jest szybkość dokonywania każdej indywidualnej transakcji. Dlatego namawiam, by przygotować odliczoną kwotę za przejazd - radzi Kordecka.
Odliczona gotówka jest drugim zaraz po kartach flotowych najszybszym sposobem płacenia.
Okazuje się, że blisko 70 procent transakcji ma właśnie charakter gotówkowy.
Cenniki ze stawkami za przejazd danymi odcinkami autostrady znajdują się we wszystkich Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP-ach). Koszty przejazdu można także obliczyć, korzystając z aplikacji „AmberOne w podróży” lub ze strony www.a1.com.pl czy też z profilu na Facebooku.
Zarządca autostrady namawia, by przed wyjazdem na tę i kolejne majówki wcześniej zaplanować podróż, sprawdzić, kiedy mogą wystąpić utrudnienia na bramkach. Tu także pomocna jest aplikacja „AmberOne w podróży”, bo umożliwia sprawdzenie aktualnej sytuacji na trasie.
W piątek, 29 kwietnia, na bramkach w Nowej Wsi i Rusocinie będą rozdawane ulotki z informacjami o tym, w jakich godzinach spodziewane jest największe natężenie ruchu. Wiemy już, że w piątek w Nowej Wsi najgorzej będzie między godz. 14 a 22. W sobotę tłok rozpocznie się najpewniej już o godz. 9 i potrwa do 13. We wtorek, czyli w ostatni dzień długiego weekendu, trzeba się liczyć z tym, że kierowcy będą chcieli wrócić znad morza do domów znów autostradą. Ale problem zacznie się dopiero około godz. 17, a skończy może dopiero o 22.
Równolegle do A1 przebiega droga krajowa nr 91 (dawna nr 1), która jest znacznie mniej zatłoczona niż dawniej. Przy planowaniu podróży warto rozważyć i taką opcję. Na pewno oszczędzimy czas, bo nie będzie korków na wjazdach, i pieniądze, ale stracimy na samym przejeździe, bo trasa wiedzie przez wiele miejscowości.