Młodszy aspirant Sławomir Siwiec zdobył kolejny tytuł. Tym razem długodystansowców. Dziś zawodnik Admiry Gorzów marzy o byciu najlepszym amatorem w gronie zawodowców.
Jak sam dziś mówi - miesza wodę od 2003 r. I to z jakim skutkiem! Już siedem lat potem został wicemistrzem Europy juniorów w K-2 na 500 m, a to jeszcze nie koniec. Wielokrotnie stawał na podium mistrzostw Polski juniorów w jedynkach i dwójkach na różnych dystansach. Niemniej w 2012 roku musiał podjąć bardzo is-totną decyzję: niepewny sport czy stabilna praca. Wybrał to drugie i poszedł do Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. Jednak wioseł nie porzucił, czego efektem jest złoto w K-2 na 10.000 m i srebro w K-1 na tej samej trasie z kajakarskich biegów długodystansowych z Wolsztyna.
Aczkolwiek dziś gorzowia-nin na pytanie, czy bardziej jest sikawkowym, czy sportowcem, odpowiada wprost: - Tym pier-wszym, zwłaszcza że służba w straży jest całodobowa i odbywa się ją przez pięć dni w tygodniu. Kajaki są jedynie dodatkiem w wolnym czasie - nie ukrywa, ale i zaraz dodaje: - Dzięki nim łatwiej wbiega mi się na dziesiąte piętro z butlą gazową i udziela fachowej pomocy. Kajakarstwo poprawia wydolność.
- Wielu strażaków z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej trenuje w różnych klubach (o części ich osiągnięć przeczytasz w ramce obok - dop. red.). Sprawność fizyczna strażaków jest bardzo ważna podczas ich służby, dlatego też w ramach realizacji doskonalenia zawodowego codziennie, oprócz soboty i niedzieli, mają zajęcia sportowe. Głównie są to gry zespołowe i zajęcia na siłowni - mówi młodszy brygadier Bartłomiej Mądry z KM PSP w Gorzowie. Co ciekawe, on sam w wolnym czasie z naczelnika wydziału operacyjno-szkoleniowego przemienia się w biegacza długodystansowego. I to nie byle jakiego, bo jest zdobywcą Korony Maratonów i Półmaratonów Polski.
Sam Siwiec, choć w sportowca zamienia się po ściągnięciu służbowego munduru, chce osiągnąć w tym roku jeszcze więcej. - Marzy mi się najwyższy stopień podium sierpniowych mistrzostw kraju w
Poznaniu. Złoto dla amatora wśród zawodowców? To byłoby coś! - dodaje strażak.
Największe sukcesy „cywilne”:
- Grzegorz Lutostański – mistrz Polski w dwuboju kettleball (podnoszenie odważników) oraz reprezentant kadry narodowej w mistrzostwach świata w niemieckim Hamburgu.
- Roman Bartuzi – reprezentant Polski w siatkówce, najlepszy siatkarz Polski w sezonie 2002/2003, zdobywca Pucharu Polski ze Stilonem Gorzów.
Największe sukcesy zawodowe w kategorii strażaków lub służb mundurowych:
- Marek Walendzik – Mistrz Polski Strażaków w kolarstwie szosowym oraz MTB o puchar komendanta głównego.
- Paweł Niciejewski, Paweł Ku-delski, Marcin Buliczak – mistrzowie Polski w piłce halowej jednostek OSP (reprezentowali OSP Santocko).
- Roman Bartuzi – wicemistrz olimpijski strażaków (na Olimpiadzie Służb Mundurowych).
- Karol Brzozowski, Grzegorz Lutostański, Sławomir Siwiec, Michał Mołodczak – zawodnicy nowej dyscypliny „branżowej”:
- Firefighter Combat Challenge.