Na chodnik czekają od lat
Przy ulicy Zielonej fragment chodnika prowadzący na Górków składa się z... dosłownie jednej płyty. Czy jest szansa na przebudowę?
Jeden pas drogi pokryty asfaltem, drugi to kostka brukowa. Tak prezentował się biegnący od skrzyżowania z ul. Kazimierza Wielkiego fragment ulicy Wita Stwosza, łączący się z ul. Zieloną. Kierowcy jeździli tutaj zaciskając zęby...
Do niedawna stan asfaltu był już tak tragiczny, że niemal wszyscy jeździli kostką, ryzykując czołowe zderzenie z pojazdami z naprzeciwka. Na szczęście niedawno dziury połatano i po drodze da się już w miarę poruszać. Na więcej jednak w najbliższym czasie nie ma co liczyć, bo budżet, jak zaznaczają władze, z gumy nie jest, a miasto ma pilniejsze drogowe wydatki. Inaczej sprawa ma się jednak z chodnikami. A raczej ich brakiem przy tym fragmencie drogi. Ścieżki by się przydały, ponieważ znajdują się tam ogródki działkowe oraz domki jednorodzinne. Część osób chodzi też tą drogą na imprezy organizowane na Górkowie. Tak było m.in. podczas ostatnich zawodów motocrossowych, które odbyły się w czerwcu.
- Zawsze jest tu ten sam problem. Mieszkamy z dziećmi na Piastowie, w sumie nie opłaca się jechać samochodem, bo na Górków jest niedaleko. Ale dojść tam nie jest łatwo. Władze miasta chyba zapominają o tym, że nie wszyscy jeżdżą autem - mówi Stefan Gawron, który na zawody motocrossowe wybrał się z dziećmi.
Przy samej ulicy Zielonej możemy znaleźć fragment chodnika prowadzący na Górków. Śmiało można go chyba jednak uznać, za jeden z najwęższych chodników na świecie. Jest bowiem szeroki na... jedną płytę chodnikową.
Co na to wszystko władze Głogowa? Jak dowiadujemy się w urzędzie miasta, trwa planowanie remontu tego odcinka, ale nie tylko. Władze miasta chcą wyremontować chodniki przy Wita Stwosza już od wysokości ulicy Spadzistej. Wraz ze ścieżką rowerową prowadziłyby one do ul. Kazimierza Wielkiego. Tam planowane jest przejście dla pieszych, w kierunku ulicy Zielonej. To również istotna sprawa, ponieważ do tej pory brak takiej oficjalnej przeprawy przez drogę sprawiał, że wielu ludzi po prostu ryzykowało przebiegając przez jezdnię.
- Projekt obejmuje budowę ciągu pieszo rowerowego pomiędzy ulicą Kazimierza Wielkiego, a ulicą Zieloną, do skrzyżowania z drogą na Szczyglice. Musi być jednak skonsultowany z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei we Wrocławiu, która jest nadzorcą ul. Kazimierza Wielkiego. W ramach projektu przewiduje się oświetlenie uliczne od skrzyżowania z tą ulicą do ul. Zielonej wraz z niezbędnym zasilaniem. Przewiduje się oświetlenie typu LED - mówi Marta Dytwińska-Gawrońska z głogowskiego ratusza.
Projekty są jeszcze w stanie przygotowania. Decyzja o ich realizacji ma zostać podjęta dopiero po zakończeniu tych prac. Prawdopodobnie szczegóły poznamy dopiero w przyszłym roku. Fakt, że planuje się już jednak jakieś działania, dobrze rokuje dla ewentualnej inwestycji w tym miejscu.