Na Błoniach Nadwiślańskich nie trzeba już biegać w krzaki
Od dziś czynna ma być samoobsługowa toaleta nad Wisłą w Grudziądzu. Od początku kwietnia szalet w spichrzu będzie czynny także w niedziele.
W świąteczny weekend wielu grudziądzan wybrało się na spacer nad Wisłę. Były wśród nich osoby, które szukały miejsca „za potrzebą”. - Proszę zobaczyć: nieczynna! I gdzie tu pójść? Tylko w krzaki! - spacerowicze żalili się fotoreporterowi „Gazety Pomorskiej”.
Rzeczywiście jedyna na Błoniach Nadwiślańskich toaleta - ustawiona nieopodal pomnika Flisaka - była zamknięta na cztery spusty.
- Zostanie otwarta w środę - wczoraj zapowiedziała Izabela Piwowarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku. To MORiW administruje publicznymi szaletami w naszym mieście.
Toaleta na Błoniach Nadwiślańskich była nieczynna od listopada.
- Zamykamy ją na zimę, od czasu, gdy kilka lat temu z powodu mrozu pękła rura i straty były poważne - tłumaczy dyrektor Piwowarska.
Z kolei od początku kwietnia szalet przy ul. Spichrzowej będzie czynny nie tylko w dni powszednie w g. 9-17, ale także w niedziele od g. 10 do 16.
W Grudziądzu są jeszcze dwie inne toalety publiczne: w budynku wypożyczalni łyżew w parku miejskim oraz na al. 23 Stycznia.
Ta pierwsza czynna jest codziennie w g. 10-18. Ta druga jest samoobsługowa, więc korzystać z niej można przez całą dobę. O ile nie jest uszkodzona. - Z tą toaletą mieliśmy problem, bo była regularnie dewastowana - przyznaje Izabela Piwowarska. - Jednak w ostatnim czasie - odpukać - takie sytuacje się nie zdarzają. I oby już się nie zdarzały.
W szalecie na al. 23 Stycznia niszczono przede wszystkim odblokowujące klamkę urządzenie do wrzucania monet i „skarbonkę”.