Wstępną wizję już znamy. Jeśli się uda, to pod koniec przyszłego roku miasto złoży wniosek o dofinansowanie dla Muzeum Odry. Ma być... interaktywnie.
O planach związanych ze stworzeniem w naszym mieście Muzeum Odry pisaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie. Okazuje się, że początkowe założenia, z miesiąca na miesiąc zaczynają nabierać coraz bardziej realnych kształtów.
Jak się dowiedzieliśmy, na początku grudnia miasto otrzymało już od wykonawcy ostateczny projekt koncepcji całego przedsięwzięcia. Jak więc ma wyglądać przyszłe muzeum? Przede wszystkim ma być nowocześnie i multimedialnie. Przyszła ekspozycja ma „kręcić się” oczywiście głównie wokół całego dziedzictwa kulturowego środkowej Odry, poza tym nie zabraknie jednak przedstawienia naszych walorów przyrodniczych, a także tradycji warzelniczych i winiarskich na naszym terenie. Nie zabraknie też legend...
Jak opisywaliśmy już wcześniej, po wystawach może oprowadzać nas Viadrus, czyli... mityczny bóg Odry. Ma być „odczuwalny za pomocą dotyku, słuchu i wzroku”. Od niego zwiedzający otrzymają m.in. wskazówki dotyczące odkrywania kolejnych kart naszej historii... Jeśli chodzi o sam kształt muzeum, w środku możemy spodziewać się m.in. modelu łodzi żaglowej, która umieszczona zostanie w centralnej części na parterze budynku i przechodzić będzie przez dwie kondygnacje: parter i piętro. Będzie ona wyposażona w elementy interaktywne, turyście wcielą się m.in. w rolę sternika, czy będą mogli za pomocą kołowrotu podnosić worki z solą. Wokół statku ustawione zostaną ławy i kufry, pełniące rolę siedzisk. Sam maszt i żagiel półszkuty będą wychodziły na poziom piętra poprzez otwór w suficie. W pobliżu panel multimedialny da nam możliwość wykonania pamiątkowej fotografii na tle łodzi i wysłania jej pod wskazany adres e-mail.
Nie zabraknie także kąciku zagadek, czy specjalnego laboratorium, gdzie dzieci będą mogły pobawić się w różne eksperymenty związane oczywiście z... solą. Muzeum poruszy także temat powodzi, pokazana zostanie m.in. niszczycielska siła wody, same przyczyny powodzi, ale też to, w jaki sposób woda kształtuje krajobraz.
Jak zaznaczają władze miasta, przyszłe nowosolskie Muzeum Odry ma stanowić po prostu jeden z ważniejszych punktów turystyki kulturowej i przyrodniczej. Jego powstanie uzależnione jest jednak oczywiście od pozyskania pieniędzy z zewnątrz, bo koszt tej inwestycji jest niebagatelny (mowa jest o około 10 mln zł). Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, i uda się zdobyć 85 proc. dofinansowania, to możliwe, że całość gotowa będzie w roku 2018...