Możesz wyciąć swoje drzewa bez zezwoleń
Od 1 stycznia ułatwiono gospodarowanie własnymi ogródkami.
- Mam zaufanie do „Głosu Pomorza”, więc chciałbym, abyście państwo napisali, czy rzeczywiście bez żadnych zezwoleń mogę wyciąć sporą sosnę, która rośnie w moim ogródku i powoduje, że nic innego już tam nie chce rosnąć - powiedział pan Wincenty, emeryt ze Słupska, który do tej pory, choć był właścicielem przydomowego ogródka, to właściwie czuł się ubezwłasnowolniony.
Aby mieć pewność, zadzwoniliśmy do Joanny Gierach, pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska w słupskim ratuszu, która tam zajmuje się kwestią wydawania zezwoleń na wycinkę drzew.
- Do końca ubiegłego roku było tak, że właściciel przydomowego ogródka mógł bez zezwoleń wyciąć drzewa owocowe. Teraz wprowadzono taką zmianę, że osoba fizyczna, która nie prowadzi działalności gospodarczej, może wyciąć bez żadnych zezwoleń także inne drzewa. Nie musi także informować nas o takim zamiarze - tłumaczy Joanna Gierach.
Nowe przepisy wprowadzono w sierpniu ub. roku, ale zaczęły obowiązywać od stycznia 2017 roku. Zmiany przemawiają na korzyść właścicieli działek. Co dokładnie się zmieniło?
Według wcześniejszych przepisów, opłat unikali ci, którzy wycinali drzewa w wieku do 5 lat, a także drzewa owocowe na terenach miejskich, ale nieobjętych ochroną konserwatorską czy krajobrazową. Bez zezwolenia można było także wyciąć drzewa zagrażające bezpieczeństwu budynków, ruchu drogowego czy kolejowego, a także rośliny obumarłe i posadzone na terenach przewidzianych w planach zagospodarowania przestrzennego na inne cele. Po wprowadzeniu zmian bez zezwolenia można wyciąć drzewa, których obwód pnia na wysokości 5 cm nad ziemią nie przekracza:
Bez zezwolenia można usunąć również krzewy w ogrodach przydomowych, które mają mniej niż 10 lat, a także drzewa i krzewy złamane lub wywrócone. Jednak w takich przypadkach muszą one zostać poddane oględzinom. Nie musimy się również ubiegać o zgodę, aby usunąć bożodrzew gruczołkowaty.
Sytuacja z drzewami oraz krzewami owocowymi przedstawia się podobnie jak wcześniej, a mianowicie - rośliny te można usunąć bez zezwolenia, chyba że rosną na terenie wpisanym do rejestru zabytków. Jeżeli drzewo, które znajduje się na terenie twojego ogrodu, nie dotyczy żadnego z powyższych opisów, najlepiej pójść do urzędu gminy, aby mieć pewność, że nie łamiesz prawa.