Możemy odetchnąć? W sieci szpitali ma być komplet lubuskich lecznic
Wicewojewoda Robert Paluch zapewnia: - Każdy lubuska lecznica będzie w sieci szpitali.
- W Gorzowie, Zielonej Górze oraz Nowej Soli będą szpitale III stopnia, w Międzyrzeczu i Żarach będą lecznice II stopnia. Pozostałe placówki będą szpitalami I stopnia. Oczywiście w dalszym ciągu będą też szpitale specjalistyczne – wylicza Robert Paluch, wicewojewoda odpowiedzialny za służbę zdrowia.
Rząd Beaty Szydło chce wprowadzić reformę służby zdrowia, by poprawić dostępność pacjentów do lekarzy. Gdy zaczął pracować nad projektem ustawy, podniosły się głosy sprzeciwu. Powód? Zdaniem przeciwników reformy, może ona doprowadzić do likwidacji szpitali. Dwa miesiące temu senator PO Waldemar Słuogocki mówił na łamach „GL”, że zagrożone likwidacją mogą być placówki w Ciborzu, Torzymiu, Zaborze, Obrzycach i Świebodzinie.
Wczoraj, a więc już po przyjęciu przez rząd projektu uchwały, wicewojewoda Paluch w rozmowie z „GL” uspokajał Lubuszan: - Żaden z dotychczasowych szpitali nie zostanie zlikwidowany. Jeśli któryś zostanie zamknięty, to będzie to jedynie wynik niegospodarności. Tak jak miało to miejsce w Krośnie Odrzańskim – mówił nam wicewojewoda.
Co oznacza poziom szpitali? W skrócie: im poziom jest wyższy, tym więcej jest w lecznicy specjalistycznych oddziałów. Nowa sieć ma obwiązywać od 1 października.
Pacjenci mogą odetchnąć. Lecznice w komplecie trafią do sieci szpitali
- To dobra wiadomość. Mam nadzieję, że uspokoi ona mieszkańców i pacjentów – mówił nam wczoraj po południu Zbigniew Beneda, dyrektor szpitala w Międzyrzeczu. Od wielu tygodni słyszy pytania o to, czy lecznica zostanie zlikwidowana. Niepokój wśród mieszkańców wywołały plany reformy sieci szpitali.
Dzisiaj jest tak, że szpitale dostają pieniądze za to, jakie świadczenia udzielają swoim pacjentom (operacje, zabiegi, podawanie lekarstw). Reforma ma to zmienić. Szpitale będą dostawały ryczałt, który będzie obliczany m.in. od tego, ilu pacjentów lecznica miała w poprzednim kwartale (mówił o tym wczoraj minister Konstanty Radziwiłł).
Kontrakt ze szpitalami będzie podpisywany na cztery lata. Te, które znajdą się w sieci, dostaną w sumie 91 proc. z 30 mld zł przeznaczonych na leczenie szpitalne. Te szpitale, które w sieci się nie znajdą, będą mogły zawalczyć – w drodze konkursu - o pozostałe 9 proc. Stąd też pojawiły się obawy, że te szpitale, które nie znajdą się w sieci szpitali i nie zdobędą pieniędzy, mogą zbankrutować.
Oficjalnej listy sieci szpitali jeszcze nie ma, jednak wczoraj wicewojewoda Robert Paluch zapewniał nas: - Wszystkie szpitale w Lubuskiem będą w sieci – mówił.
To dlatego szef szpitala w Skwierzynie, odechnął. Jeszcze w południe mówił nam bowiem: - Nie powiem, żebym czuł się komfortowo. Dopóki nie ma ostatecznego projektu, to możemy sobie różne rzeczy opowiadać. Cały czas słyszę plotki, że nasz szpital ma zostać zlikwidowany.
Teraz wiadomo, że skwierzyńska lecznica będzie zaliczona do placówek I stopnia (w skrócie: mają one mieć oddziały m.in. chirurgii ogólnej, chorób wewnętrznych, położnictwo i ginekologię).
Spokojny o los swojego szpitala cały czas jest Kamil Jakubowski, dyrektor szpitala w Międzyrzeczu (ta placówka będzie lecznicą II stopnia, co oznacza, że oprócz oddziałów „podstawowych” musi mieć ona także m.in. kardiologię, neurologię, urologię).
Jakubowski chciałby, aby w życie weszła sieć szpitali proponowana przez prof. Zbigniewa Religę (był ministrem zdrowia w poprzednim rządzie PiS).
– Mówi ona, że jeden szpital powinien przypadać na 60-80 tys. osób. A dziś szpitali jest u nas za dużo więcej. Odległość między nimi to najczęściej 20-30 km. Przy takich odległościach one powinny się uzupełniać. Tak jak jest to np. w przypadku szpitali w Torzymiu i w Sulęcinie – mówi Jakubowski.
W Lubuskiem będą trzy lecznice III stopnia (muszą mieć co najmniej osiem oddziałów spośród 23, m.in. chorób zakaźnych, kardiochirurgii i neurochirurgii).
Gdyby kogoś dziwiło, dlaczego oprócz szpitala Gorzowa i Zielonej Góry jest w nim także lecznica z Nowej Soli, wicewojewoda Paluch mówi: - Ten szpital tylko z nazwy jest powiatowy.
Dziś w Lubuskiem umowy z NFZ mają podpisane 24 szpitale. Niewykluczone, że na mapę lecznic powróci szpital w Krośnie Odrzańskim. Służby wojewody czynią starania w sprawie pozyskania pieniędzy na jego wsparcie.
Reforma zakłada podział szpitali na poziomy: trzy podstawowe i cztery specjalistyczne
- poziom I to małe szpitale powiatowe, poziom II to większe szpitale powiatowe i byłe szpitale wojewódzkie, poziom III to wieloprofilowe szpitale wojewódzkie
- cztery poziomy specjalistyczne dotyczą szpitali: onkologicznych, pulmonologicznych, pediatrycznych i ogólnopolskich.
- dzięki temu podziałowi ma zostać przyspieszony proces przyjmowanie pacjentów w szpitalach.
Według ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła reforma zakłada zniknięcie trzech typów kolejek:
- na szpitalnych oddziałach ratunkowych (pacjenci ciężko chorzy będą obsługiwani na SOR-ze, a lżej chorzy na w przychodni nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej)
- pacjenci, którzy wychodzą ze szpitala i potrzebują pomocy specjalisty będą obsługiwani przez szpital
- kolejki do rehabilitacji (też będzie w szpitalu, a nie w innych punktach miejscowości).