- Może dziewiętnastka będzie naszą osiemnastką?- mówi Kafka Jaworska, dyrektorka festiwalu filmowego Tofifest
Z Kafką Jaworską, dyrektorką Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest, który w tym roku odbywa się stacjonarnie i online rozmawia Paulina Błaszkiewicz
Czy wyobrażała sobie Pani, że właśnie tak będą wyglądały osiemnaste urodziny festiwalu Tofifest?
Właśnie wjeżdżają do naszego biura kartony pełne maseczek i płynów. Festiwal odbywa się w warunkach, jakich nikt z nas sobie nie wyobrażał. Muszę przyznać, że na samym początku, mogliśmy wpuścić więcej widzów na pokazy w Domu Muz niż teraz do sali na Jordankach. Na to, co się dzieje nie mamy wpływu. Na pewno zmienia się nasze myślenie o kulturze jak i codzienności. Tak jak nie spodziewaliśmy się epidemii tak i ja nie wierzyłam, że będę robić festiwal w formule hybrydowej, gdzie pokazy odbywają się stacjonarnie i online. Marzył mi się wielki tort ze świeczkami dla widzów, ale tego nie będzie. Robimy to, co możemy w obecnej sytuacji.
Internet jest dziś narzędziem, bez którego festiwal nie mógłby się odbyć?
Nie spodziewałam się, że organizacja festiwalu w sieci jest tak trudna. Biorąc pod uwagę, że ilość sal kinowych jest zmniejszona, to Internet daje nam pole do popisu. Mam nadzieję, że naszym widzom i widzkom dopisze zdrowie, a my zapukamy do nich do domu.
W formule online widzowie mogą obejrzeć mnóstwo filmów, które dotykają problemów społecznych. Te są od lat bliskie festiwalowi Tofifest.
Podchodzę do kina dwojako. Kino to wielka sztuka i przygoda, ale kino pełni też rolę służebną i obywatelską. Albo wybieramy piękną marzycielską podróż, albo chcemy się czegoś dowiedzieć. Kino ma fantastyczny język, by opowiadać o rzeczach ważnych. Stąd pasmo o Białorusi - cztery dokumenty zwracające uwagę na ten kraj, pasmo kobiece. W konkursie głównym mamy parytet. Połowa filmów to filmy kobiet i wreszcie pasmo "Bella Woman", które stworzyliśmy z naszym sponsorem głównym. Jestem bardzo szczęśliwa, że łączy nas nie tylko biznes, ale też idea. Kolejne pasmo, które polecam skierowane jest do najmłodszych widzów. To "Młode Kino" całkowicie przeniesione do strefy online.
Ważnym elementem festiwalu od zawsze były spotkania. Z kim będziemy mogli się spotkać w sieci?
Chcemy by nasi goście byli zdrowi i bezpieczni, dlatego spotkania też przenosimy do Internetu. Wśród naszych gości są m.in. Krystyna Janda, ksiądz Boniecki, Janusz Zaorski, Kasia Adamik, Agnieszka Smoczyńska. Będą też nasi laureaci nagród, którzy przyjadą do Torunia, czyli Agata Buzek i Łukasz Simlat. Nie zabraknie też Romy Gąsiorowskiej, którą nagrodzimy Flisakiem. Zachęcam do udziału w festiwalu i mam nadzieję, że za rok nasza dziewiętnastka będzie naszą osiemnastką.