
Jarosław Rynkiewicz zajął drugie miejsce na 52. ogólnopolskim festiwalu folkloru „Sabałowe Bajania” w Bukowinie Tatrzańskiej. Opowiedział historię syna, który otrzymał od ojca trzy życiowe wskazówki, ale ich nie zrozumiał i trzeba było mu „rozkminiać we łbie”.
- Cieszę się, że komisja konkursowa tak wysoko oceniła moją legendę. Bo to znaczy, że praca, jaką wykonuję, ma sens - mówi gawędziarz.
Jarosław Rynkiewicz to postać dobrze znana w Przerośli. Jest m.in. kierownikiem tamtejszego ośrodka kultury i często, w ludowym stroju, w klom-piach na nogach chodzi po rynku, zagadując przyjezdnych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień