Morsy biły rekord Guinnessa. Bo zimnej wody się nie boją
Morsy w naszego regionu brały wczoraj udział w ogólnopolskim biciu rekordu Guinnessa.
Cel był taki, by w przynajmniej 10 miejscach w kraju jednocześnie do zimnej wody weszło więcej niż 1799 osób.
W Jeziorze Czarnym zanurzyło się 74 miłośników lodowatej kąpieli z Włocławka. Morsy z Torunia, Chełmży i Złotorii kąpały się w Zalesiu.
- Uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu, ponieważ zależy nam, żeby więcej osób dowiedziało się o morsowaniu i chciało w ten sposób spędzać czas - mówił Arkadiusz Wudarski „Woody”, toruński mors.
- Dla mnie morsowanie jest formą sprawdzenia swoich możliwości, udowodnienia, że potrafię więcej niż przeciętna osoba. Jest to też forma kontaktu towarzyskiego, gdyż osoby, z którymi wchodzę do wody, stały się częścią mojego życia. Zimne kąpiele są także doskonałym sposobem na uodpornienie, od kilku lat nie choruję - dodawał.