Mord i wybuch na Dębcu: Koniec obserwacji psychiatrycznej podejrzanego Tomasza J. Czy był poczytalny?
W śledztwie ws. mordu i wybuchu na poznańskim Dębcu, zakończono już obserwację psychiatryczną podejrzanego Tomasza J. Trwała cztery tygodnie, a do połowy maja krakowscy biegli sporządzą pisemną opinię. Od ich oceny stanu zdrowia Tomasza J. zależą dalsze losy śledztwa.
Biegli z Krakowa zakończyli trwającą cztery tygodnie obserwację podejrzanego Tomasza J. Poznańska prokuratura zarzuca mu zamordowanie żony, okaleczenie jej ciała oraz o doprowadzenie do wybuchu gazu w kamienicy na poznańskim Dębcu. W wyniku eksplozji zginęły cztery kolejne osoby. Do tragedii doszło na początku marca ubiegłego roku.
Tomasz J. przeżył wybuch. Trafił do szpitala. Potem, już z zarzutami karnymi, przeniesiono go na oddział szpitalny aresztu śledczego.
Gdy poznańska Prokuratura Okręgowa zakończyła zbieranie dowodów, skierowała Tomasza J. na badanie psychiatryczne. Celem było sprawdzenie, czy był poczytalny w chwili popełnienia zarzucanych czynów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień