Toruński żołnierz wysłany na targi broni Shot Show w Las Vegas doznał urazu oka. Okazało się, że za operację miałby płacić 12 tys. dolarów. Sprawa w sądzie.
Ta bulwersująca historia wyszła na jaw w IV Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Toruniu. Tutaj 21 lutego br. majorowi przyznano prawo do 16 tys. 180 zł jednorazowego odszkodowania. Wcześniej pracodawca żołnierza - szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Bydgoszczy - odmówił mu jakiejkolwiek wypłaty.
MON nie ubezpieczyło
Major N. wraz z trzema innymi żołnierzami został wysłany przez Ministerstwo Obrony Narodowej na targi Shot Show 2017 w Las Vegas. Te największe na świecie targi broni i amunicji odbywały się w dniach 17-20 stycznia 2017 r. Zadaniem majora było wykonanie licznych testów broni. Każdy sprzęt dotykał do oka, a z uwagi na zakaz nagrywania i filmowania wszystko musiał samodzielnie przetestować oraz porobić notatki.
19 stycznia, podczas testowania, zaczął źle widzieć. Pojawił się efekt tęczy i tzw. czarnego deszczu. Nazajutrz pole widzenia miał przysłonięte w około 30 proc. Polski lekarz telefonicznie kazał mu natychmiast udać się do szpitala. W bazie wojskowej, gdzie odbywały się targi, majorowi odmówiono wstępu do lecznicy.
- Kiedy zjawił się w szpitalu cywilnym, okazało się, że MON, które wysyłało żołnierzy na te targi, nie ubezpieczyło ich. Skontaktował się z odpowiednimi organami w Polsce, które to potwierdziły. W związku z tym został skierowany do komercyjnej służby zdrowia - ustalił sędzia Janusz Kotas w sądzie pracy.
Nie miał tysięcy dolarów
W dalszej części tekstu m.in.:
"Major wraz z kolegami żołnierzami odwiedził trzy palcówki medyczne. Za same porady zapłacił 150 i 200 dolarów. W trzeciej żądano od niego 300 za wizytę, ale już zablokowała mu się karta płatnicza."
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień