To był skok na głęboką wodę. Podjęliśmy wspólnie z mężem decyzję, że rzucamy Kraków i zakładamy Teatr w Nowym Sączu. Nie mieliśmy żadnych znajomości. Byliśmy pełni wątpliwości, czy sądeczanie chcą takiego teatru. Udało się i dziś wiemy, że chcą. A Nowy Sącz to nasze miejsce na ziemi. Od początku miasto zauroczyło mnie bajkową, secesyjną architekturą. Z czasem doświadczyłam tego, jak życzliwi i otwarci są tu ludzie. Aktorzy, którzy przyjeżdżają do nas z Krakowa i Warszawy mają te same odczucia, dlatego chętnie zostają u nas na dłużej, a niektórzy zdecydowali się na przeprowadzkę - opowiada Violetta Romul-Pomietło, aktorka Teatru Nowego.
Urodzili się w różnych zakątkach Polski, do Nowego Sącza przywiodła ich szkoła, miłość, albo pasja A Miasto nad Dunajcem pokochał także Belg Eugene, przyjeżdża tu przynajmniej kilka razy w roku
Niektórzy uciekają z tego miasta, gdzie pieprz rośnie. Za pracą, miłością, przygodą. Inni dokładnie z tych samych powodów zapuszczają tu korzenie. Obce miasteczko na południu Polski staje się dla nich ukochaną małą ojczyzną. Zapytaliśmy przyjezdnych za co lubią Nowy Sącz? Odpowiadają, że za baśniowy klimat, wspaniałych ludzi i atrakcyjne położenie, bo blisko nad jezioro i w góry. Jerzy Michalak, uznany artysta związany z wieloma scenami wielkich miast, zakochał się w Sączu bez reszty.
Wybrał je na spokojną emeryturę, by być blisko przyrody, ale poczuł twórczy ferment i zamiast zaszyć się w chatce, jak początkowo planował, wciąż działa: gra, reżyseruje, maluje. Ostatnio w Teatrze Nowym, który założyła Violetta Pomietło, poznanianka. Z dnia na dzień rzuciła Kraków, by spełniać w małym mieście swoje artystyczne marzenia.
Twórczo realizuje się w Nowym Sączu również wadowiczanka Karina Klimek, która prowadzi program kulinarny w lokalnej kablówce. Gdy wyjeżdżała z Sącza, po studiach na WSB-NLU, odetchnęła z ulgą. Bo miasto zupełnie jej nie zachwyciło. Ale los sprawił, że to właśnie tu założyła rodzinę. I tu ma dziś wspaniałych przyjaciół.
Czytaj więcej i dowiedz się, za co przyjezdni pokochali Nowy Sącz oraz jak potoczyły się ich losy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień