Młode tenisowe talenty cieszą się, że zagrają w Zielonej Górze

Czytaj dalej
Fot. Jakub Lesiński
Jakub Lesiński

Młode tenisowe talenty cieszą się, że zagrają w Zielonej Górze

Jakub Lesiński

Uczestnikom halowych mistrzostw Polski w tenisie przypadła do gustu nowa, zielonogórska arena zmagań. Zawodnicy i trener projektu Davis Cup Future chwalą nasz obiekt. Turniej wystartował w niedzielę i potrwa tydzień.

Czołowi, obiecujący młodzi zawodnicy spotkali się z dziennikarzami przed startem imprezy. Pytani o niedawno oddaną do użytku halę tenisową byli zgodni i pod wrażeniem obiektu. - Nie ma co ukrywać, że moi podopieczni będą jednymi z faworytów tych mistrzostw. Na stałe ćwiczę z grupą około 12 tenisistów. Cieszmy się, że mogliśmy tutaj przyjechać i zapoznać się z halą.

Część dotarła wcześniej, a z pozostałymi spotkamy się bezpośrednio na turnieju - mówił trener projektu Davis Cup Future, Aleksander Charpantidis.

- Wszystko, co zobaczyliśmy tutaj na miejscu bardzo nam się spodobało. W Polsce powoli zaczyna robić się coraz lepiej, jeżeli chodzi o nowo powstałe obiekty. Dzięki temu takie ekipy, jak chociażby nasza mają gdzie się podziać. Jesteśmy po wstępnych rozmowach ze związkiem. Faktycznie, przewidujemy tutaj konsultacje, myślę, że w miarę regularnie. Jeżeli nie zorganizujemy tutaj pełnego zgrupowania to chociaż pojawimy się na dwa, trzy dni - zapowiedział szkoleniowiec.

- Hala jest jak najbardziej przyjemna, taka turniejowa. Nie jest ani za szybka, ani za wolna, taka w sam raz. Myślę, że ten obiekt jest dla nas komfortowy. Każdy z nas liczy na jak najlepszy rezultat - przyznał Kamil Gajewski z Sopotu.
Według innego, młodego tenisisty mówimy tutaj o światowej nawierzchni. - Wybiegi są szerokie, co sprzyja grze defensywnej i ofensywnej. Powinny to być dla nas udane mistrzostwa - szacował Karol Drzewiecki z Poznania.
- Bardzo fajny obiekt właśnie do rozgrywania tego typu turniejów. Fajnie, że takie hale powstają w naszym kraju. Oby było ich jak najwięcej - mówił Paweł Zawisza z Wrocławia.

Dla kolejnego przedstawiciela Dolnego Śląska nie jest to pierwsza wizyta w naszej tenisowej hali.

- Niedawno wystąpiłem na turnieju, tutaj w Zielonej Górze. Nawierzchnia mi przypasowała. Myślę, że każdy może się na niej odnaleźć, bo jest wręcz idealna. Sama hala też bardzo mi się podoba. Można oglądać mecze na kilku kortach - zauwazył Szymon Walków z Wrocławia.

Trener Aleksander Charpantidis przyznał, że dobrze czuje się w Zielonej Górze. Szkoleniowiec nie wyklucza kolejnych wizyt.
Jakub Lesiński Trener Aleksander Charpantidis przyznał, że dobrze czuje się w Zielonej Górze. Szkoleniowiec nie wyklucza kolejnych wizyt.

Program mistrzostw:

Jakub Lesiński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.