Misiewicz i inni okupanci [komentarz]

Czytaj dalej
Fot. Michał Dyjuk
Adam Willma

Misiewicz i inni okupanci [komentarz]

Adam Willma

Miałem okazję w ubiegłym roku uczestniczyć w konwencji PSL w Przysieku. Najpierw wicepremier Piechociński barwnie opowiadał, później członkowie pytali, a na koniec kulminacja - wręczenie legitymacji partyjnych ludowemu narybkowi.

Pamiętam tę gromadkę zmieszanych pań i panów, te oczy błądzące po sali z lękiem, czy przypadkiem ktoś znajomy nie widzi, bo siara. Oczywiście chciałbym wierzyć, że nowi ludowcy zjechali do Przysieka z porywu serca, ale rozum mi nie pozwala.

Choć dziś pamięta to już pokolenie rodziców Bartłomieja Misiewicza, istniała kiedyś w polskiej polityce dość powszechna zgoda co do odpolitycznienia administracji. Owszem, często naruszana, ale jednak. Zastanawiam się, w którym momencie

instytucje i spółki Skarbu Państwa stały się łupem, a my wszyscy znaleźliśmy się pod partyjną okupacją.

Przełom mentalny nastąpił chyba w czasie drugich rządów SLD, zdominowanych przez bezhołowie lewicowych baronów. Później była już krzywa w dół. Najlepszym probierzem tej degrengolady są od lat Lasy Państwowe - do pewnego momentu dzielnie broniące się przed politycznymi emblematami, później w sposób bezwstydny podbijane przez partyjnych janczarów.

Druga kadencja Platformy idealnie wpisała się w ten schemat. W dużej mierze to właśnie te żałosne autokary, wypełnione PO-wskimi nominatami posłały na dno Bronisława Komorowskiego.

Dziś to właśnie sprawy „misiewiczów”, a nie żaden Trybunał, zadecydują o przyszłości PiS. Zadecydują kciukiem w dół, jeśli Jarosław Kaczyński nie wpuści na ławki rezerwowych nie tylko wiernych, ale i kompetentnych.

Problem w tym, że „misiewicze”, to nie kolejna odsłona tej samej bajki. PiS był dla wielu ostatnią miotłą sprawiedliwości. Ale miotła się utytłała i pęka ostatnia iluzja. Aż strach pomyśleć, komu teraz wyborcy zlecą sprzątanie.



Bartłomiej Misiewicz nie jest już członkiem rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej
Adam Willma

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.