Mirosław Kowalik, trener żużlowców Stali Rzeszów: Nie możemy pozwolić już sobie na żadne eksperymenty

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Marek Bluj

Mirosław Kowalik, trener żużlowców Stali Rzeszów: Nie możemy pozwolić już sobie na żadne eksperymenty

Marek Bluj

Żużlowców Stal Rzeszów zobaczymy w akcji dopiero za ponad miesiąc, czyli 28 lipca w meczu wyjazdowym w Rawiczu z drużyną Stainera Unii Kolejarza. Wcześniej, bo 22 lipca na rzeszowskim torze odbędzie się Memoriał Eugeniusza Nazimka. - Niestety, taki mamy kalendarz, ale trochę wakacji też się przyda - mówi Mirosław Kowalik, trener rzeszowskiej drużyny, która jest liderem rozgrywek po 9. kolejkach.

Inne rozgrywki będą się odbywać motory na pewno nie zardzewieją?...
Tak, jedziemy nadal w drużynowych mistrzostwach Polski juniorów. Mam nadzieję, że uda nam się wyjść z grupy, gdyby tak się stało, to przed nami byłby do przejechania jeszcze cały lipiec. Kto może, pojedzie w innych zawodach, to na Ukrainie, to w innych ligach. Pod koniec przerwy zrobimy sobie treningi, aby wszyscy się rozjechali, sprawdzili motocykle. Nic innego nie możemy zrobić.

W dalszej części artykułu m.in.:

  • czy trener Stali zadowolony jest z bilansu Stali Rzeszów
  • jaki mecz był najlepszy w wykonaniu rzeszowian
  • jaki zespół w lidze zaskoczył na plus lub na minus
  • w kolejce na swoją szansę czekają Edward Mazur i Maciej Kuciapa
Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Bluj

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.