Nie ma oficjalnych danych o karanych za jazdę na starówce mimo zakazu, ale wystarczy chwila, żeby przekonać się, jak nagminne jest to zjawisko.
Nie trzeba długo czekać, żeby przekonać się, jak popularne mimo zakazów jest jeżdżenie rowerów po Szerokiej. Niektórzy podjeżdżają nawet rowerem do marketu. W krótkim czasie jest to nawet kilkanaście przypadków. Niektórzy przejeżdżają ostrożnie, inni gnają na łeb, na szyję, przeganiając pieszych dzwonkiem. Jest też grupa, której nie sposób nie zauważyć - z bezprzewodowymi głośnikami podwieszonymi pod ramę, z których na pełen regulator płynie dudniąca muzyka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień