Mija półmetek czwartej kadencji. Wzloty i upadki Majchrowskiego
Wczoraj minęły dwa lata, od kiedy Jacek Majchrowski został prezydentem Krakowa po raz czwarty. W tym czasie tempa nabrała m.in. walka ze smogiem. Ale były i afery, z Janem Tajsterem na czele
30 listopada minęły dwa lata czwartej kadencji Jacka Majchrowskiego. Prezydent Krakowem rządzi już 14 lat. Jakie są jego ostatnie dwa lata? Sam chwali się m.in. walką ze smogiem, stworzeniem Zarządu Zieleni Miejskiej czy inwestycjami na północy miasta. Doceniają go za to i inni. Z drugiej strony padają zarzuty, że miasto jest zabetonowywane, co odbija się na jakości powietrza i terenów zielonych. Cieniem na tej kadencji kładzie się próba wyboru Jana Tajstera na szefa Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, która wywołał głośne protesty mieszkańców.
Sukcesem Krakowa, a tym samym i prezydenta, jest organizacja Światowych Dni Młodzieży.
Prezydenta chwali, ale i wylicza błędy jego koalicjant - Platforma Obywatelska.
- Jest więcej pieniędzy na zieleń i parki, ale wciąż za mało. „Udało się” prezydentowi nie zlikwidować budżetu obywatelskiego, choć ten nie działa idealnie. Nie udało się wybudować parkingów Park and Ride. Prawie nie ma też nowych ścieżek rowerowych. Trochę lepiej wygląda komunikacja miejska - wylicza radny Aleksander Miszalski, szef PO w Krakowie. Jak dodaje, koalicja jest nie zagrożona, ale liczy, że prezydent uwzględni postulaty PO w budżecie na 2017 r.
Prof. Jacek Majchrowski Krakowem rządzi już od 14 lat. Jak wypada aktualny półmetek? Dość powszechnie prezydent jest chwalony za intensyfikację walki ze smogiem oraz utworzenie Zarządu Zieleni Miejskiej. Wytyka mu się natomiast afery związane z doborem współpracowników, zbyt wolny rozwój miasta czy jego betonowanie. Obok zebraliśmy plusy i minusy ostatnich dwóch lat Jacka Majchrowskiego. Poniżej ten czas oceniają jego kontrkandydaci w wyborach w 2014 roku. (Nie udało nam się skontaktować z Markiem Lasotą, kandydatem PiS. Za niego wypowiada się szef klubu tej partii w Radzie Miasta).
- Jestem zadowolony ze spraw związanych z jakością powietrza. Mamy zagwarantowane finansowanie na wymianę pieców, wzrasta zainteresowanie wymianą, udało się uprościć procedury. Dobrze działa też system informowania o jakości powietrza - uważa Jacek Majchrowski. Prezydent chwali sobie też działanie Zarządu Zieleni Miejskiej.- To był dobry pomysł, żeby oddać zieleń jednej jednostce - mówi. Do plusów na pewno trzeba też zaliczyć organizację Światowych Dni Młodzieży. Sukcesem prezydenta jest też fiasko referendum, w którym ze stanowiska chciał go odwołać Łukasz Gibała.
A co z minusami? - Nie udało się rozwiązać kwestii ograniczenia koncesji na handel alkoholami, bo sprawa skończyła się problemem restauratorów. Musimy znaleźć inne podejście - zaznacza prezydent. Po stronie minusów trzeba też umieścić sprawę Domu. im. Józefa Piłsudskiego, którego wciąż nie udało się przejąć.
Oponenci zarzucają także prezydentowi betonowanie miasta, uleganie deweloperom i zbyt wolne uchwalanie planów miejscowych, które mogą chronić zieleń czy ład przestrzenny. Kraków natomiast, jako jedno z pierwszych miast, zaczął prace nad wdrożeniem uchwały krajobrazowej, która ma uporządkować przestrzeń publiczną.
Jacek Majchrowski zapowiadał dwa lata temu, że w tej kadencji skupi się na działaniach bliżej ludzi, a nie tylko na wielkich inwestycjach.
- Hasło „bliżej mieszkańców” jest bardzo ogólnikowe. Moim zdaniem prezydentowi brakuje przełomowych decyzji z zakresu walki ze smogiem czy komunikacji miejskiej - uważa prof. Andrzej Piasecki, politolog z Uniwersytetu Pedagogicznego. Za pół kadencji wystawia prezydentowi ocenę dostateczną.
Działaniem bliżej mieszkańców miała być przede wszystkim inwestycja w zieleń. Prezydent obiecał im, że na ten cel przeznaczy 100 mln zł w 2017 r. W projekcie budżetu są na razie 44 mln.
- Ta kadencja zupełnie nie zaskakuje. Styl zarządzania Jacka Majchrowskiego zależy od tego, czy znajdą się osoby, które mają dość energii i umiejętności, żeby przeprowadzić swoje zamysły i przekonać do nich prezydenta. Sam Majchrowski się nie angażuje i zostawia to ludziom, którym się chce albo nie - ocenia z kolei dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W zeszłym roku Krakowem wstrząsnęła afera z powołaniem Jana Tajstera na szefa Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Kontrowersyjnemu urzędnikowi prokuratura stawiała zarzuty 13 razy. - Prezydent niespecjalnie liczy się z opiniami innych, póki nie okazuje się, że to większa afera. Wtedy się wycofuje - dodaje dr Flis.
Plusy i minusy na półmetku kadencji prezydenta
PLUSY
- Powstanie Zarządu Zieleni Miejskiej, który jest bardzo dobrze odbierany przez mieszkańców. Problem w tym, że jednostka nie zawsze ma odpowiednie środki na działania.
- Wykupienie Zakrzówka za ponad 26 mln zł. Prace projektowe nad utworzeniem parku mają ruszyć w przyszłym roku. Droga do jego utworzenia jeszcze daleka.
- Ogłoszenie w końcu przetargów na przebudowę al. 29 Listopada i budowę linii tramwajowej na Górkę Narodową.
- Bardzo dobra organizacja Światowych Dni Młodzieży, sprawna komunikacja miejska w tym czasie.
- Wprowadzenie darmowych przejazdów dla uczniów krakowskich podstawówek. Choć to akurat pomysł PiS.
- Początek budowy hali 100-lecia Cracovii, na którą czekano od 10 lat.
- Przyspieszenie walki ze smogiem. W tym roku mieszkańcy złożyli rekordową liczbę wniosków o dopłatę do wymiany palenisk węglowych. Wciąż jednak nie ma gwarancji, czy uda się usunąć wszystkie piece do 1 września 2019 r., kiedy wejdzie w życie zakaz palenia węglem.
- Zakup autobusów i tramwajów. Dostawa „Krakowiaków” była jednak mocno spóźniona.
- Pojawienie się umundurowanych kontrolerów w pojazdach komunikacji miejskiej.
MINUSY
- Przetarg na Trasę Łagiewnicką. Inwestycja szacowana na 1,2 mld zł budzi kontrowersje. Z jednej strony oczekują jej kierowcy, z drugiej jest bardzo kosztowna. Do tego domykanie III obwodnicy miasta powinno się zacząć od tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej, a z tym jest problem.
- Prezydent obiecał, że w 2017 r. na zieleń będzie 100 mln zł. W projekcie budżetu są 44 mln. Prezydent zarzeka się, że będzie cała kwota, ale na razie jej nie ma.
- Próba powołania Jana Tajstera na dyrektora ZIKiT. Były urzędnik był wielokrotnie oskarżany przez prokuraturę. Mimo to prezydent uznał, że jest odpowiedni by stanąć na czele miejskiej jednostki.
- Wciąż nie doszło do poważnej rozbudowy miejskiej sieci monitoringu.
- Budowa przedszkoli. Powstały dwa, jedno wyremontowano.
- Prezydent dwa lata temu obiecywał 150 km ścieżek rowerowych. Do tej pory nie powstało nawet10 proc. z tego.
- Impas ws. liczby koncesji na sprzedaż alkoholu. Prezydent chciał obniżenia liczby punktów, czego domagali się mieszkańcy. Gdy tak się stało, pojawiły się problemy dla restauratorów i limit trzeba było znów podnieść.
- Wciąż nie przejęto Domu im. Józefa Piłsudskiego.
- Brak konkretów ws. metra.
************
Konrad Berkowicz - Największy plus Jacka Majchrow-skiego jest taki, że zdołał się utrzymać przy władzy. Minusów jest jednak więcej. Gospodarność i zarządzanie finansowe Krakowem jest tak samo złe, jak za poprzednich kadencji. Widać to chociażby w projekcie budżetu miasta na rok 2017. Wydatki i podatki lokalne powinny być obniżone jak najbardziej, aby więcej pieniędzy zostało w kieszeniach mieszkańców. Projekt budżetu tego nie przewiduje.
Łukasz Gibała - Kandydat niezależny, dziś Logiczna Alternatywa. Dużym minusem dwóch lat prezydenta są afery personalne związane z jego współpracownikami. To afera Tajstera, Kandefera, Rapciaka, Król. Na plus wskazałbym przyspieszenie wymiany pieców węglowych. Choć nie jest to tempo takie, które wystarczy do 2019 r. Pochwalić można też ZZM, ale środków na zieleń jest jednak za mało. Wolno idzie też uchwalanie planów miejscowych, przez co postępuje betonowanie miasta.
Tomasz Leśniak - Kandydat Kraków Przeciw Igrzyskom.
Tej kadencji nie oceniam najgorzej. Były gorsze. Największy zarzut wobec prezydenta wiąże sięz III obwodnicą - zarówno z jej kosztami, jak i porządkiem realizacji. Od dawna oczekujemy też dymisji Elżbiety Koterby i Tadeusza Trzmiela za politykę prodeweloperską i stare podejście do organizacji transportu. Cieszy natomiast, że w ZIKiT znalazł się Łukasz Franek, który m.in. pomagał pisać nasz program.
Marta Patena - Kandydatka PO. Dziś radna niezależna.
Wystawiam prezydentowi szkolną czwórkę. Doceniam, że przychylił się do wniosku dużej liczby mieszkańców, którzy odczuwają negatywne skutki promieniowania elektromagnetycznego. Miasto kupiło mierniki, dzięki którym mieszkańcy będą mieli dostęp do informacji o środowisku w jakim żyją. Minus to brak działań dla uporządkowania sieci szkół samorządowych. Obiecywał też 30-40 przedszkoli, a wybudował dwa.
Włodzimierz Pietrus -Szef klubu PiS w Radzie Miasta.
To co się nie udaje prezydentowi, to coraz większe problemy z dopinaniem budżetu miasta. Następny prezydent będzie musiał być księgowym. Cieszą inwestycje w zieleń, Szkoda, że tak późno. Z drugiej strony mamy jednak zabetonowanie Krakowa, co było podnoszone w kampanii referendalnej - to nagminne wprowadzanie zabudowy, tam gdzie jej nie powinno być. Cieszy też w końcu ożywienie inwestycyjne na północy miasta.
Sławek Ptaszkiewicz - Kandydat niezależny. Wycofał się z polityki.
Sytuacja w mieście jest stabilna, ale bez zmian. Moją intencją było wyrwać administrację urzędu z kolein, w których tkwiła. To dalej się nie udało. Jacek Majchrowski już od 14 lat prowadzi miasto w swoim tempie, czyli bez żadnych spektakularnych sukcesów, ale i porażek. Bilans niewykorzystanych możliwości wciąż jest duży. Plusem jest, że w mieście nie nastąpiło żadne załamanie. Mimo to, Kraków działa tylko na 80 proc. możliwości.
Autor: Piotr Ogórek