Mieszkańcy Limanowszczyzny walczyli w węgierskiej „Wiośnie Ludów” Część I
Równo 170 lat temu Europą wstrząsnęła seria powstań.Rozpoczęły się one wraz z wiosennymi roztopami i przeszły do historii jako „Wiosna Ludów”.
Chociaż trudno jest wytłumaczyć w kilku zdaniach przyczyny tych wydarzeń, gdyż w każdym miejscu miały one charakter złożony, to należy podkreślić kilka wspólnych cech rewolucjonistów. Były to: walka z absolutyzmem, sprawiedliwszy podział dóbr, a także demokratyzacja życia codziennego oraz zniesienie pańszczyzny.
Duch rewolucyjny nawiedził jako pierwszą Francję (22 lutego 1848 r.), która to posiadała bogatą tradycję sprzeciwu wobec władzy w tak radykalnej formie. Po Paryżu, który na trzy lata stał się stolicą Republiki Francuskiej (zniesionej na rzecz cesarstwa zamachem stanu w 1851 r. przez Ludwika Bonaparte), przyszedł czas na kraje niemieckie, królestwa włoskie, a także Austrię, przeciwko której przede wszystkim zbuntowały się Węgry. Właśnie na tym wydarzeniu, będącym jednym z głównych aktów przedstawienia jakim była „Wiosna Ludów”, chciałbym skupić swoją uwagę. Dla ,kronikarskiego obowiązku przypomnę tylko, że oczywiście rewolucja miała również miejsce w Galicji, a jej echa dało się nawet słyszeć na Ziemi Limanowskiej, o czym już pisałem w tym roku w artykule „Działalność patriotyczna Ludwika Kubali seniora na Limanowszczyźnie”.
Czytaj więcej:
- Duch rewolucji dotarł do Austrii krótko po wydarzeniach, które miały miejsce we Francji.
- O różnicach występujących między dowódcami najlepiej świadczy fakt, że utworzono nie jeden wspólny legion, a dwa.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień